Nie gotowałam...mąż ugotował.
Nie sprzątałam-bo to niedziela
Nie ćwiczyłam-bo mam lenia-ale może wieczorem jakiś rowerek sie przydarzy
A teraz jem lody!!!!
Przepyszne lody Koral-Grand (śmietankowe z wiśniami i sosem wiśniowym)
Za godzinkę pojadę po męża do pracy i pewnie skoczymy do naszego ulubionego baru na piwko..a co
Jak jeden dzień poszaleje to nie umrę od tego
A jutro planuję tak jak jedna z vitalijek żyć o samym arbuzie!!!
dorciaw1980
22 lipca 2012, 22:13a no pewnie, szczęśliwej i wyluzowanej łatwiej będzie Ci zmagać się z dietą ( i nie tylko) przez cały tydzień:) Ja też się lodom dzisiaj nie oparłam :) mniaaaam
patih
22 lipca 2012, 22:00świetne sa takie dni pełne luzu :)
schizofrenja
22 lipca 2012, 21:02Z tym arbuzem to wcale nie taki głupi pomysł. Może w środę jak wrócę. Uwielbiam takie lody ;-)
agulenka1976
22 lipca 2012, 19:29Ja nawet nie jestem na początku diety a dziś wszamałam 3 tak 3 kawałki ciasta .A co ,niedziela jest no nie :-)
luise
22 lipca 2012, 19:11ja też dziś pofolgowałam ugotowałam pyszne nie-dietetyczny obiadek... były też i lodziki ale skromnie.... no i kilka daktyli się trafiło... mam nadzieję, że to koniec na dziś chodzi za mną jakiś owoc, brzoskwinia czy nektarynka, a może arbuz ale nie mam niestety takowego, jutro kupię arbuza... mam nadzieję, że ta dieta arbuzowa u ciebie tylko 1 dzień będzie trwała, potem już wrócisz do innych zdrowych rzeczy co ?
ewka58
22 lipca 2012, 19:07Arbuz zasyci i napoi - może to niezły pomysł.......Miłego wieczoru!!!!!!!!!
bedezdrowa
22 lipca 2012, 18:30otóż to, a od jutra spinka, i będzie dobrze. Cos sie czlowiekowi należy od życia! :)) bawcie sie dobrze :)