Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień kobiet....i striptiz...


Powiedzcie mi moje drogie czy pójście na imprezę z okazji dnia kobiet ze striptizem to coś złego???
Bo dzisiaj pokłóciłam się z tego powodu z moją mamą!!!
Ona uważa ,że jestem mężatką i nie powinnam chodzić na takie imprezy-a miałam ją za całkiem inną osobę.
Dodam ,że idzie nas 5 i wszystkie jesteśmy mężatkami i mamy dzieci..przecież to ma być zwykła zabawa...
  • marii1955

    marii1955

    10 marca 2013, 12:24

    I jak było ? Pozdrawiam niedzielnie :)))

  • ewka58

    ewka58

    4 marca 2013, 22:41

    No pewnie że idż. Jesteś dorosła i nie musisz spowiadać się mamie.Baw się dobrze!!!!!!

  • monika19722

    monika19722

    4 marca 2013, 21:24

    Też bym poszła ;0)

  • marii1955

    marii1955

    4 marca 2013, 19:56

    Byłam na takim Dniu Kobiet :) Jasne , że idz ... nie będziesz przecież sama ... ale będzie extra zabawa . Nas - na tą damską imprezę zawiezli nasi mężowie . Na drugi raz nie mów mamie co i jak ... :)

  • Aria.

    Aria.

    4 marca 2013, 17:57

    Idz! Baw sie dobrze, idziesz z kolezankami sie zabawic rozerwac a nie zdradzac meza bez przesady :) Nie pozalujesz:D

  • siostrapulchna

    siostrapulchna

    4 marca 2013, 17:49

    Nie dajmy się zwariować. Może mężatką nie jestem, ale uważam, że przesada w każdą stronę jest zjawiskiem negatywnym. rezygnowanie z takich imprez z racji 'bycia mężatką' jest właśnie przejawem przesady. Przecież striptiz nie jest personalny :) Poza tym to można zawsze uspokoić nieprzekonanych, ze striptizer nie ma prawa nawiązywać bliższych kontaktów z klientkami :)

  • ita1987

    ita1987

    4 marca 2013, 17:47

    Będzie ubaw jak striptizer okaże się Twoim mężem.. Eh.. Ale takie rzeczy to chyba tylko w serialach:-)

  • Maaarzycielka888

    Maaarzycielka888

    4 marca 2013, 17:38

    Osobiście nie uważam żeby to było coś złego. Przecież trzeba czasem zaszaleć i oderwać się od szarej rzeczywistości :) Nie dajmy się zwariować! Idź i baw się dobrze :) Pozdrawiam :)

  • Aziya

    Aziya

    4 marca 2013, 17:38

    Ja bym poszła. Ty ustalasz zasady. Nie przejmuj się tym co "inni powiedzą" masz ochotę to idź :) i baw się dobrze!