po tygodniu załamania i świńskiego obżarstwa..... wracam skruszona na łono VITALII by dalej walczyć z tłuszczem i kilogramami......
tak więc od jutra zaczynam znów I fazę SB..... wejdę tez na wagę ale nie wiem czy odważę się podać jej wynik na forum.....
na poprawę nastroju idę jutro do fryzjera..... nałożymy nowe kolorki i ścinamy włoski.... oby mnie to bardziej nie dobiło bo inaczej we wtorek do lekarza będzie mnie trzeba siłą zaciągnąć hehehe
oki to do jutra
kochamSiebie
13 marca 2011, 22:35podziwiam, u mnie juz organizm wysiadl [rzy tej 1 fazie ;)