wstałam dość późno bo o 9.30.... za to wyspana jestem na maksa....
czuję się leciutko choś troszkę obolała....
teraz dopijam kawusię
o 10.30 owsianka z siemieniem lnianym i mleczkiem
na 12 mam dzisiaj mikrodermabrazję.... ależ ja piękna będę hihi
dzisiaj czekają mnie dwie imprezy rodzinne.... najpierw imieninowa kawa u szwagra a później większa imprezka u teściunia Andrzeja.... a co najlepsze... prezentów to ja jeszcze nie mam hahaha będę musiałą walczyć ze sobą by za dużo nie pochłonąć... postanowiłam kawałek ciacha (malutki) u szwagra i u teścia.... i u teścia jeszcze jakieś papu.... tak więc by nie przegiąć zbytnio zjem śniadanko a później miskę zupy kalafiorowej i to wszystko... resztę dopchnę wieczorem.....
i moje ulubione pytanie na dziś..... które ciacho dziś wybierasz??
ja jakoś nie potrafię wybrać
hanejowa
26 listopada 2011, 14:28oba ciacha grzeszne... tylko jedne chyba bardziej kaloryczne hihi
Kasmi
26 listopada 2011, 10:52aż się zastanawiam, które jest większym grzechem :D