coś dzisiaj spać nie mogłam.... budziłam się dosłownie co godzinę..... gdy zadzwonił budzik to dosłownie nie tomna byłam... nawet kusiło mnie by sobie odpuścić ćwiczenia.... ale po krótkim ociaganiu wyskoczyłam z łóżeczka.....
kawa+ BCA
30 min aero
banan
7.00 jajecznica na krakowskiej suchej drobiowej+ sałatka z pekinki
teraz już jestem w pracy i czas na kolejną kawusię.....
jakoś ostatnimi czasy wybiłam się z rytmu i zapominam o braniu witamin i minerałów.... muszę chyba sobie jakieś przypomnienie w telefonie ustawić
ewakatarzyna
2 grudnia 2011, 10:30A ja spałam ponad 12 godzin, o ! Dla mnie jesteś wielka z tymi porannymi ćwiczeniami.
hanejowa
2 grudnia 2011, 08:15to ta pogoda tak działa..... to wszystko jej wina!!
Kasmi
2 grudnia 2011, 08:08ja też się dzisiaj ociągałam i też chciałam sobie dzisiaj odpuścić... tyle że pójście do pracy :P