Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
byle do łóżeczka....


14.00 białko czekoladowe

17.00 1,5 szaszłyka drobiowego+ sałatka z pekinki
kawusia
21.00 jajka na miękko.... m robił hehehe

byłam u lekarki.... podejrzewa zespół jelita wrażliwego.... na razie dostałam skierowanie na badanie krwi i hormonów tarczycowych oraz skierowanie do gastrologa.... ale do niego musze poczekać co najmniej miesiąc- brak terminów na grudzień.....
na razie mam codziennie pić syrop z laktulozą.... no oby pomogło

a teraz marzę tylko o łóżeczku.... nie spałam dobrze w nocy... co chwilę się budziłam... rano wczesna pobudka a teraz oczka mi się kleją i normalnie z deka padam na ryjek....