Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartkowo


ależ mi się dzisiaj zwlec z wyrka nie chciało..... zwlekałam najdłużej jak się dało....jak juz usłyszałam że za oknem leje to odechciało się wszystkiego....

7.00 owsianka
kawusia.....

jeszcze tylko dzisiejszy dzień i jutro i mamy weekend.... w sobote to śpię tak długo jak się da.... siłą mnie z łóżeczka nie wyciągną!! odeśpię za cały tydzień hehehe a znając życie przy takich planach to pewnie ślepia o 6rano otworzę.....
  • hanejowa

    hanejowa

    9 grudnia 2011, 15:09

    sama właśnie na siebie bata ukręciłam... umówiłam się na sobote do kosmetyczki na 8-ą rano.... heh

  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    9 grudnia 2011, 14:54

    hehe tez tak mam, jak wolne to sie nie wysypiam a jak trzeba wstac to wtedy mi sie najbardziej chce spac