10.30 serek grani ze słodzikiem
herbatka od mnicha
14.00 białko truskawkowe, sok pomidorowy
kawusia
jeszcze 1,5godzinki i zaczynam oficjalnie weekend hehehe
tylko w domciu czeka mnie jeszcze robienie pazurków.... ale to kumpeli i bedzie miło hehehe
próbowałam umóic się dzisiaj do fryzjera, kosmetyczki na depilację i na przedłużenie rzęs.... załatwiłam tylko fryzjera..... no trudno.... i tak będę śliczna buahahahahaha
hanejowa
16 grudnia 2011, 14:59mam dokładnie ten sam problem... ale w tym tygodniu m powiedział że mnie ostro przypilnuje
sybilla82
16 grudnia 2011, 14:45jeszcze 45 min:)ja juz sie boje weekendow bo zawsze podjadam i wraca mi to co zzuce w tygodniu:)haha niesttey....musze przetrzymac ten weekend i duzo cwiczyc zeby zeszlo po nim a nie przybylo:)