szybko mi minęły te święta ale wykończyły mnie strasznie.... wróciłam do domu zmęczona jak po jakimś obozie przetrwania.....
jedzenia było multum i do tego morze alkoholu.... tak więc moja waga na pewno to łaskawie zanotowała.... dla tego na wagę nawet nie wchodziłam.... postaram się zgubić to do sylwestra...dietką czysto białkową....
UzaleznionaOdJedzenia
28 grudnia 2011, 09:13ja w 2 dzien swiat to bylam tak zmeczona jedzeniem a i tak je w siebie pchalam ;/