wstałam rano... chociaż mam już zero powera do tego... po co się tak meczyć?? i tak nic nie działa.... zamiast chudnąc to ja tyje... i to ostro!!!
50min aero na czczo zaliczone
7.00 jajecznica
kawusia, herbatka z senesu
i teraz już do samego wieczora tylko koktajle białkowe na mleczku.....
do wybory truskawkowy bądź czekoladowy
hanejowa
28 grudnia 2011, 08:58niestety nie.... ciuchy zrobiły się ciaśniejsze.... a waga poszybowała w górę prawie do wagi startowej....
Kasmi
28 grudnia 2011, 08:21ale tak na pewno na pewno tyjesz? bo to aż niemożliwe się wydaje :( a po ciuchach nie widzisz, żeby luźniejsze były lub po prostu lepiej leżały?