Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11 dzień na I fazie


7.00 3 parówki drobiowe
10.00 sałatka z pekinki- w końcu się skończyła hehehe
13.00 serek grani
16.00 łosoś wędzony z koperkiem i cytryną
białko po siłowni
20.30 będzie zupa gołąbkowa

dzisiaj mała zmiana godzin posiłków z powodu Zumby....

wyszalałam się na zumbie- tego mi było trzeba!!!
następnie zaliczyłam 30 min interwałów i okazało się że moje ukochane buciki szlag trafił!!!
moje easytone nie mają nawet roku!! jestem po prostu za gruba!!!!!! za ciężka!!!!!! poszły poduchy w prawym bucie buuuuuuuu
już mam humor do dupy i wyć mi się chce......

do tego czuje się jak słonica Kinga z poznanńskiego ZOO (już zdechła) nadal nie byłam w wc....  obolała jestem na maksa i tak się dziwię że udało mi się poćwiczyć!!!!!!!
  • coraz.bardziej.piekna

    coraz.bardziej.piekna

    19 stycznia 2012, 21:07

    aaahhh!! ZUMBAAAA!! :D witaj wśród słonic... :D