pomimo bólu głowy kolejny dzień zaliczam do udanych....
nie wspominając o małej kurwicy której dostałam po drodze do domu to wszystko cacy hehehe tylko biedny m.... oberwał za nic
7.00 owsianka
10.30 serek grani
14.00 białko truskawkowe
i tutaj brak apetytu.....
20.00 2 roladki drobiowe. białko z jogurtem
ale jakbym miała w domu nutellę to zżarłabym cały słoik!!!!
czeresniaaa99
4 lutego 2012, 16:08staram!!!
czeresniaaa99
4 lutego 2012, 16:08ja też dlatego strama sie nie kupowac ale jak już jest to.....:)