Poszedł ten tydzień... No cóż nie dziwie się:(( spadło 300g no żal... Ale nie załamuje się jestem dopiero 8 tygodni po porodzie nie można mieć wszystkiego od razu, po za tym nie jadłam prawie żadnego białka więc niby co miało spalać mój tłuszcz xD NO CHYBA NIE WĘGLOWODANY :)) Z dobrych wieści to sprawdziłam już prawie wszystkie warzywa i jem białko!:) i produkty mleczne :) przeszła młodemu alergia:)) Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie aby zacząć jeść normalnie:)) staram się też jeść o tych samych godzinach lecz przy małym dziecku nie zawsze się to udaje... i tak zeszły tydzień prawie nic nie jadłam:/... dopiero ostatnie dni więc mój organizm odłożył to co zjadłam w razie gdybym znów nie jadła :/... stąd pewnie brak spadku :((
Ale nosek trzymam wysoko w górze i idę dalej! zaczęłam biegać, proszę o pomoc żeby ktoś posiedział z małym i od dziś *(co środę zaczynam nowy tydzień) jadłam regularnie co 3h i tak już będzie żeby nie wiem co :)) efekty na pewno przyjdą już mogę jeść NORMALNIE !!!:)) skończyła się pierdzielona alergia !! :)) witaj mleczko ! witaj sałatko!!!
A oto mój plan treningowy :) jeszcze ten tydzień cisnę 2 min :))
aluna235
26 sierpnia 2015, 20:58Kochana, spokojnie, dopiero urodziłaś Maluszka, daj sobie trochę czasu. Jesteś świadomą babką i dasz radę. Poza tym jest niewielki ale jednak spadek. zobacz ile dobrego w ciągu tygodnia się wydarzyło. Powodzenia !
Happy_SlimMommy
27 sierpnia 2015, 13:22no przecież się nie stresuje:) chcę osiągnąć mój cel na urodziny koniec marca:)) od dziś równe 30 tygodni żeby zrzucić 16 kg to chyba nie jest bardzo ambitny cel:)
aluna235
27 sierpnia 2015, 18:00Dasz radę. Cel realny. Trzymam kciuki!
wiolla89
26 sierpnia 2015, 20:37Nie spinaj sie tak! Luzuj! :)
Happy_SlimMommy
27 sierpnia 2015, 13:24chce chudnąć 500 g tygodniowo to chyba nie dużo:)) może źle to we wpisie ujęłam i wyszłam na desperatkę natomiast w przeciągu 30 tygodni chcę zrzucić 16 kg to chyba nie jest desperacki wybryk xD uważam że rozsądny:)
kiedysmniejsza
26 sierpnia 2015, 20:26Minęło dopiero 8 tyg, a twoją wagą idzie w dół, nie ważne o ile ważne ze spada:) Gratuluję, już niedługo będziesz miała wagę taka jaką chcesz:-*
Aniutka2015
26 sierpnia 2015, 20:24super,ciesze sie ze maly juz nie cierpi :-)bo i Ty sie meczylas. A malym spadkiem sie nie martw,pomysl sobie ze to kostka smalcu ktorej sie pozbylas :-)
Happy_SlimMommy
27 sierpnia 2015, 13:25kostka smalcu xD super określenie:)
hollyhok
26 sierpnia 2015, 19:42Gratuluję samozaparcia i oby tak dalej :-)
klaudiaankakk
26 sierpnia 2015, 19:26300 g to znaczy ze spada :)
callan
26 sierpnia 2015, 17:46Spadlo 300g – jest o wiele lepiej, niz gdyby "przybylo 300g" ;)
Happy_SlimMommy
26 sierpnia 2015, 18:30Wiem wiem Cieszę się :) Ale ja bym chciała wszystko od razu xD
liliana200
26 sierpnia 2015, 17:41Każdy spadek powinien cieszyć - jak będzę miało spaść więcej to i spadnie. Ciesz się z tych małych kroczków :)
patih
26 sierpnia 2015, 17:38przeczytaj książę "Dlaczego dzieci w Paryżu nie grymaszą?" zobaczysz, ze nawet małe dziecko można wielu rzeczy nauczyć i uda ci się zorganizować dzień
Happy_SlimMommy
26 sierpnia 2015, 18:28a dziękuję za propozycję poszukam :))
Pinkaaaaa
26 sierpnia 2015, 16:56Trzymam kciuki w dążeniu do celu:)