Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zazdrość jest złym doradca

jejku ja też takim zazdroszczę :( moja siostra zawsze tak miała, ale teraz powoli zaczyna nabierać ciałka. Najgorsze jest to, że ona nie ma nawyku walczenia o sylwetkę. Ty;lko, że ma faceta, który na bank naprowadzi ją na dobre tory :/

Miałam taką koleżankę w pracy. Kiedy patrzyłam ile ona je, chciało mi się płakać. A chuda jest jak patyk. Życie niestety nie jest sprawiedliwe.

Rozumiem. Trzymam kciuki :)

kochana wracaj na dobre tory :) też zazdroszczę takim ludziom ale wmawiam sobie że na starość będą otyli :) a ja szczupła bo na to zapracuję :P

każda by chciała już. teraz...ale nie przytyłysmy w dzien i w dzien nie schudniemy :(

oj tak... życie nie jest sprawiedliwe :(

Masz chandrę kochana , ale wiesz przecież , że Ci to w niczym nie pomoże - jedynie Ci się przysłuży ... więc odpuść temu obżarstwu , już dość ............ A szwagierka jeszcze się dopracuje nadwyżki w kg , gdy nie przestanie jeść "tego świńskiego żarcia" - licho przecież nie śpi ... ale tego jej nie życzę , oczywiście . Głowa do góry - jutro będzie dobry dzień :))))))))))))))))

Każdy by tak chciał, a nie każdy tak ma - z tym trzeba się pogodzić. Ja też kiedyś zazdrościłam tego tym osobom. Trzymaj się! *-*

Każdy by tak chciał, a nie każdy tak ma - z tym trzeba się pogodzić. Ja też kiedyś zazdrościłam tego tym osobom. Trzymaj się! *-*

Co z tego, że jest szczupła? Nie wierzę, że śmieciowe jedzenie nie przynosi negatywnych skutków. Najadłaś się i już nie ma czego zazdrościć.Moja waga też długo stała w miejscu... Nie poddawaj się. Jutro juz grzecznie! Usciski

będzie dobrze, nie ma drogi na skróty do celu. Ściskam

każdy ma inny metabolizm, są osoby które nigdy nie będą grube. Zazdroszę im też! trzymaj sie

Zobacz ile już osiagnełas:-D kochana napewno i reszta kg spadnie.. A co do szwagierki niestety taka rzeczywistośc w moim otoczeniu też dużo dziewczyn które jedzą jak faceci a są szczuple zero rozstepow figura tylko pozazdrościć.. Ale nic na to nie poradzimy.. Taka natura czasem geny..

Po co się porównujesz do innych ? Przecież sama jesteś jedyna taka na świcie, przez to wyjątkowa :) jak przestaniesz patrzeć na innych i wsłuchasz się w siebie będziesz mogła być szczęśliwa :) a teraz już najadłaś się, a jutro dieta :)

Też kiedyś patrzyłam na szczupłe koleżanki i zazdrościłam, że mogą jeść wszystko i nie tyć. Teraz już tak na to nie patrzę i nawet cieszę się, że potrafię jeść zdrowo, nie tak jak inni :)

Skąd ja to znam.. Nie raz płakałam z tego powwodu :( ale cóż .. nie równa ta walka. Życzę powodzenia i nie załamuj sie po porażce, jutro zacznij wszystko od nowa. Pozdrawiam :)