Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
katharsis


Hej ! 

Wczoraj po południu miałam pierwsza sesje z psychologiem.. I powiem Wam szczerze trochę sie przed nią stresowałam. Sama nie wiedziałam co mam jej powiedzieć, jak to będzie wyglądać czy to tylko moje fanaberie ?? 
Ale lepiej zrobić nie mogłam ;) Pani A bardzo spoko babka, juz na wejściu mnie rozgryzła, jak ? Nie wiem. jak magik wiedziała z czym do niej przychodzę, choć bardzo subtelnie dała mi to do zrozumienia. Najfajniejsze jest to ze słuchała mnie jak nikt. Bardzo uważnie, zadawała pytania odnośnie tego co mówiłam - lepiej sie poznaliśmy. O dziwo dwa razy nie musiałam niczego powtarzać wszystko zapamiętała nawet jak wspomniałam jakieś imię czy inna informacje. To było takie miłe ;) słuchała mnie jakbym opowiadała jej najciekawsza historie, cos mega ważnego i tak sie właśnie poczułam mega ważna. Dostałam zadanie do wykonania które zrobiłam. I prace domowa o której myśle od wczoraj i powiem Wam ze nie wiem co mam napisać po prostu nie wiem. Dowiedziałam sie sporo o sobie, ze zatraciłam sie sama dla siebie, a robię  sporo pod publikę byle by ukryć mankamenty i o dziwo  to domena rodziny mojego męża.. Przypadek? Nie sadze.. Raczej przysłowie z "kim sie przystaje, takim sie staje" zadziałało u mnie w 100% nawet Pani A stwierdziła ze to był proces.. Dlatego nie jestem w stanie wskazać konkretnego momentu mojej zmiany. Ale wszystko jest do naprawienia ! Pomoże mi ! A ja mimo ze widziałam ja pierwszy raz ufam jej, nie wiem czemu ;) chyba była "orłem" na studiach bo na mnie wpłynęła wręcz natychmiast. 

A wiec nie jestem idealna, mój mąż tez nie jest idealny.. Zobrazowana sytuacja wzorowej kochającej sie rodzinki to dobry wpis do PUBLICZNEGO pamiętnika, ale to jest moje życie i nie mam ochoty dzielić sie nim z kim popadnie. Jednakże chce żeby było lepsze, dla nas 

Tu owszem ogromnie dużo Wam zawdzięczam  bo to Dzięki Waszemu  wsparciu schudłam :* ale o takich prywatnych rzeczach nie bede pisać, to jednak jest internet.  Oczywiście ogólnikowo wszystko bede mowić na bieżąco, ale chce siebie zostawić trochę dla siebie ;)) 

Buski ;* 
  • Doma19

    Doma19

    14 czerwca 2016, 20:42

    Tez mialam isc ale sie nie wiem.. boje, nie ufam ? Nie wiem jak sie przelamac. A z jakim problemem do niej poszlas ? Jezeli oczywiscie chcesz powiedziec :)

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      15 czerwca 2016, 10:45

      Mimo tego ze schudłam to w ogóle sie nie akceptuje zamiast widzieć poprawę ja ciagle wodze cos do poprawy..

  • Kora1986

    Kora1986

    10 czerwca 2016, 09:27

    Super, ze masz takie pozytywne odczucia. Mam nadzieję, że wyprowadzisz swoje "wnętrze" na prostą :-)

  • doloress1988

    doloress1988

    7 czerwca 2016, 14:31

    Świetnie że trafiłaś na tak kompetentnego psychologa ;) powodzenia w dalszych sesjach ;)

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      9 czerwca 2016, 10:44

      A dziekuje sama jestem ciekawa co one przyniosą ;)

  • SILNAWOLAZNALEZIONA

    SILNAWOLAZNALEZIONA

    6 czerwca 2016, 18:01

    brawo TY ! i tym razem nie za kilogramy ale Twoja chec walki i jej podjecie , az ci zazdroszcze owej pani sama bym chetnie pogadala z kims madrym,pozdrawiam

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      9 czerwca 2016, 10:46

      Powiem Ci szczerze trochę sie wstrzymywałam od wylewania zali do kogoś obcęgi.. Bo od czego jest rodzina / przyjaciele.. Ale jakoś otwarciem sie gada z osoba postronna której sie nie zna ??;) polecam

  • vitalijka_ttt

    vitalijka_ttt

    4 czerwca 2016, 11:18

    Więc wszystko jest na dobrej drodze. Cieszę się bardzo

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      9 czerwca 2016, 10:47

      Dziekuje zobaczymy co przyniosą dalsze sesje ;)

  • Laydee87

    Laydee87

    4 czerwca 2016, 08:12

    Genialna pani psycholig, niektorzy maja w sobie dar jakiś:-) najtrudniejsza sztuką jest umieć słuchać drugiego człowieka. Powodzenia kochana!

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      9 czerwca 2016, 10:47

      Dziekuje ;) liczę ze cos mądrego wyciągnę z tej lekcji

  • NaDukanie

    NaDukanie

    3 czerwca 2016, 17:38

    Dobry psycholog to podstawa. Sama chciałabym wrócić do terapii ale nie wiem kiedy się to stanie. Masz prawo zostawić swoje rodzinne życie dla siebie :) To twój pamiętnik i pisz to co uważasz.

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      9 czerwca 2016, 10:48

      Nie dziwie sie.. Zapowiada sie interesująca a nie możesz poszukać poradni na NFZ ?

    • NaDukanie

      NaDukanie

      9 czerwca 2016, 11:15

      Mieszkam w Irlandii. Tutaj mam ubezpieczenie które pokrywa wizyty ale tylko u Irlandzkiego lekarza. Nie chodzi o język ale o to że terapeuta u którego byłam był konkretny i pomocny. Ale póki co radzę sobie sama i bardzo pomogły mi treningi motywacyjne w pracy :). Będzie lepiej a już jest dobrze :)

  • Vitaliowaladyy

    Vitaliowaladyy

    3 czerwca 2016, 16:38

    Az pozazdrościlam Ci tego spotkania. Powodzenia!

  • Izabela1411

    Izabela1411

    3 czerwca 2016, 16:27

    Ile taka sesja czasu trwa?

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      4 czerwca 2016, 16:04

      Niby godzinę choć ja miałam 1,5 bo Pani A uznała ze musi skończyć ;))