Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kosmetycznie u HappyWay =)


Hejka Chudzinki!

Możecie mnie zabić, wiem, że to nie portal na takie wpisy, ale sama bardzo lubię przeglądać różne blogi i pamiętniki nie tylko o odchudzaniu - no w końcu nie tylko odchudzaniem żyjemy :D Dzisiaj będzie wpis o zabarwieniu kosmetycznym. 

Kiedyś nawet myślałam nad założeniem bloga, ale niestety czasu mi na jego prowadzenie nie starczy, a że mam Viatlię <3 to skorzystam, a co :P Chociaż niestety w pamiętnikach V zabiera jakość zdjęciom bezwzględnie :( a szkoda! 




Nie będą to nie wiadomo jakie kosmetyki, ot podstawowe produkty.

1. Kultowy podkład, pewnie każda z Was już o nim słyszała - Revlon color stay. Już kiedyś go miałam, urzekł mnie swoim kolorem - bo dla bladziochów 150buff jest bardzo dobry - co najważniejsze nie ma różowych tonów, więc nie zrobimy sobie świńskiego ryjka :D jest lekko porcelanowy, jednym słowem super :) ja mam wersję tą gęstą dla cery tłustej i mieszanej - uwaga kolor la cery suchej i normalnej, choć z tym samym numerkiem jest inny, przed zakupem warto obejrzeć w internetach swatche. Więcej na jego temat, jak go trochę ponoszę :)

2. Tutaj dla mnie nowość, chociaż na rynku jest już dłuższy czas. Real Tachniques Gąbka do podkładu - Na co dzień do podkładu używam pędzla Hakuro H50 - który także, był moim pierwszym pędzlem do podkładu - bardzo go lubię, jednak chciałam spróbować czegoś nowego - no i przepadłam, popłynęłam (fala) nawet w połowie tak dobrego efektu jaki otrzymuję tą gąbeczką się nie spodziewałam. Z czystym sumieniem polecam ją nieprzekonanym :) Nakłada tak piękną równą warstwę podkładu, pięknie go stapia ze skórą, podkład wygląda mega naturalnie. Ja mam problem z lewą stroną nosa na której mam suche skórki(choć właśnie strefę T mam w kierunku tłustej cery), mimo moich prób  pozbycia się ich nic nie skutkowało, podkład bardzo lubił je podkreślać (loreal true match) co irytowało mnie strasznie - dzisiaj użyłam tej gąbki - pierwsza warstwa na nosie ani śladu skórek, co już spowodowało moją radość, więc spróbowałam i dwóch warstw (chociaż na co dzień ich nie kładę aż 2-ch) - dalej skórek brak - po prostu CUDO! Bałam się dać 70zł za gąbkę z BB, więc postawiłam na konkurencję i kupiłam ją za 35zł - ale to na pewno nie jest ostatnia gąbka - już się z nimi nie rozstanę :)

3. Nowy lakier Semilaca do kolekcji, zimny róż - kojarzy mi się tak zimowo - będzie mi pasował na święta, bo niestety będę ścinała już pazurki - a ja jestem fanką jasnych kolorów na krótkich paznokciach

4. Jak hybrydy to i potrzebny aceton do zmywania i bloczek polerski

5. No i już ostatnia rzecz - dla mnie nowość. Uwielbiam testować różne produkty do demakijażu, no i tak się trafiło, że tym razem wybór padł na polską markę Marion. Jest to olejek do demakijażu twarzy i oczu. Pod wpływem wody olejek zmienia się w emulsję - którą można przyjemnie wysmakować sobie twarz obciążoną całodziennym makijażem - jest coś lepszego po ciężkim dniu? Mam już plan na niego, będę nim myła twarz przed płynem micelarnym, ale po demakijażu oczu i częściowym ściągnięciem podkładu - żeby nie babrać się w tych wszystkich zanieczyszczeniach :) Na pewno napiszę Wam kiedyś jak się sprawdził 




Na zakończenie powiem jeszcze- że nawet przeziębienie nie zniechęciło mnie do kijków, co prawda tylko 3km, ale zawsze coś, poszłam do najbardziej odległej apteki i z powrotem :P Więc szłam łącznie może 37-8 min, niestety w aptece była masakryczna kolejka więc czas treningu zawyżony. 

Cieszę się, że wracam powoli na Vitalię, bo bardo brakowało mi pisania do Was, mam nadzieję, że to się już nie zmieni :)




Do następnego, ściskam <3! 

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    19 grudnia 2015, 19:35

    Ja jeszcze nie próbowałam Revlona, ale jak skończę mój obecny podkład, to się chyba też skuszę, bo dużo dobrego o nim słyszałam. Z firmy Marion zastosowałem parę razy różne preparaty do włosów, nie wiedziałam, że mają też do demakijażu.

  • winter_beats

    winter_beats

    18 grudnia 2015, 11:09

    Bardzo fajny wpis! :) Też się zastanawiałam nad tym podkładem i chyba go kupię, gdy skończy mi się True Match, bo też jestem bladziochem, więc to odcień dla mnie. A dobrze matuje? Co do gąbeczki, to mam ją na liście życzeń, do tej pory używałam pędzla, ale po tyle dobrych opiniach w końcu ją kupię i wypróbuję. Jeszcze raz - bardzo przydatny dla mnie wpis i piękne zdjęcia. Więcej takich :)

    • HappyWay

      HappyWay

      18 grudnia 2015, 14:34

      On nie ma wykończenia matowego bardziej satynowe, wczoraj bardzoooooo pozytywnie mni zaskoczył wytrzymałością po pracy był na swoim miejscu, true match niestety ważył mi się na noskui po ok 4h i ścierał się z reszty twarzy, mimo bazy i pudru ryżowego. Gabeczke na prawdę polecam oczarowala mnie! Dziękuję za miły komentarz!

  • Waleczne.Serce

    Waleczne.Serce

    17 grudnia 2015, 21:16

    Masz rację, że jaśniejsze kolory lepiej wyglądają na krótkich paznokciach. Ja obecnie mam czarno czerwone a paznokcie mam króciutkie i nie wygląda to za super. następne sobie zrobię w jaśniejszym odcieniu. ogólnie mam pytanie, bo ja wcześniej miałam żele i moje własne paznokcie są strasznie cieniutkie. nałożyłam na nie hybrydę 2x i kolor myślałam, że będą bardziej twardsze, to od czegoś zależy? czy lepiej dokupić żel i po prostu na swoje dać żel z 2 / 3 warstwy, żeby się nie połamały?

    • HappyWay

      HappyWay

      18 grudnia 2015, 09:11

      Wybacz niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie, nigdy nie miałam żeli. Ja u siebie kładę bazę, 2xkolor i top i to wystarczy paznokcie się nie łamią a mają ciężko u mnie w pracy.

  • Sunniva89

    Sunniva89

    17 grudnia 2015, 18:35

    Super że piszesz o kosmetykach, na vitalii pisze się o wszystkim : )

    • HappyWay

      HappyWay

      18 grudnia 2015, 09:11

      Dziękuję :*

  • roogirl

    roogirl

    17 grudnia 2015, 18:32

    Ja bardzo chętnie czytam tutaj nie o odchudzaniu także dla mnie twój wpis jest na plus. Sama ostatnio nie piszę wiele o jedzeniu. Jak patrzę na ten aceton to mi się moja mama przypomina. Zrobiła sobie hybrydy i spanikowana nie mogła zmyć zwykłym, a zaraz miała wychodzić :) Ja paznokcie trochę zapuściłam, ale na co dzień lubię tylko french z wybielaczem inglota. Ta opcja potrafi najdłużej przetrwać i nic nie trzeba z tym robić. Potem łatwo się też zmywa i nie zostawia przebarwień. Ale ciemne lakiery lubię bardzo. Najbardziej wszelkie róże, chociaż niedawno spodobał mi się kobaltowy lakier oddychający od inglota. A do demakijażu dla mnie bezapelacyjnie najlepsza jest dwuskładnikowa ziaja - płyn. Powinnyśmy założyć klub wielbicielek kijków :)

    • HappyWay

      HappyWay

      18 grudnia 2015, 09:15

      KW Kijków go od idea :D niestety w moim otoczeniu ludzie są dość dziwni, nikt ze mną nie chce chodzić bo jak mówią to babciny sport... Co do ziaji od miesięcy nie kupuję nic innego do demakijażu oczu :D kocham ją :D

    • roogirl

      roogirl

      18 grudnia 2015, 14:10

      Hehe ja sama tak myślałam do czasu aż spróbowałam i się zakochałam. Stare babcie jednak wiedzą co dobre. Tak jak z tymi wózkami na kółkach na zakupy... po co dźwigać w torbach jak można elegancko z wózeczkiem na kółeczkach posuwać :) A wracając do kijków to coraz więcej młodych osób to uprawia.

  • Naomi666

    Naomi666

    17 grudnia 2015, 15:32

    kochana zadowolona jesteś z semilaca? Bo zastanawiam się czy nie kupić, warto? ;)

    • HappyWay

      HappyWay

      17 grudnia 2015, 16:26

      Bardzo hybrydowe lakiery ratują moje paznokcie w pracy. Takze polecam semilaca dobre lakiery w spokojnej cenie trwałe dobrze schodzą. Odradzam cosmetic Zone - tańsze, ale źle się na nich pracuje i mniej trwale

  • Cyklamenka

    Cyklamenka

    17 grudnia 2015, 15:17

    Kolor Semilaka bardzo przyjemny, chociaż same święta kojarzą mi się z czerwienią, to w pozostałe tygodnie uwielbiam takie pastelowe brudoty. Podkład już miałam okazję wypróbować zachęcona wieloma pozytywnymi recenzjami ale u mnie wogóle sie nie sprawdził :/ Tą gąbeczkę mam i jest całkiem ok, ale po użyciu jej kilka razy poszła poleżeć na półeczkę... Jednak co paluchy to paluchy ;) A firme Marion znam i bardzo lubię, tego produktu jeszcze nie testowałam, ale czasami oczyszczam skóre olejami naturalnymi i jest potem jak pupcia niemowlaczka :D

    • HappyWay

      HappyWay

      17 grudnia 2015, 15:23

      Uwielbiam czerwień, ale na moich paznokciach nie wygląda dobrze :( przynajmniej ta klasyczna, bo bordo już jest ok :) co do podkładu kupiłam go z myślą o pracy, bo mój ukochany niestety szybko znika z twarzy, zobaczymy może ten fa radę.

  • angelisia69

    angelisia69

    17 grudnia 2015, 14:41

    ten olejek mnie zaciekawil ;-) Fajnie ze sie poruszalas mimo przeziebienia,zdrowka zycze i powodzonka

    • HappyWay

      HappyWay

      17 grudnia 2015, 15:25

      No jestem ciekawa jak się sprawdzi tym bardziej że skład ma niczego sobie :)

  • snowflake_88

    snowflake_88

    17 grudnia 2015, 14:04

    O kurde, chyba właśnie zachorowałam na ten kolor semilaczka ;)

    • HappyWay

      HappyWay

      17 grudnia 2015, 14:40

      O tak jest bajeczny juz nie mogę się doczekać soboty wtedy z nim się pobawię