Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Śpiewająco do przodu !!


Witam truskaweczki :)

Wróciłam do domku jakieś pół godziny temu i zjadłam pomarańcze z połówką jogurtu naturalnego z tym, że dodałam do niego troszke kakao. Musiałam. 

Film był bardzo smutny, przejmujący. Była to historia autentyczna i trwająca w czasach wojny. Na koniec miałam lekko mokre oczy ;(

Po filmie poszliśmy na pokaz fontanny :) Było super ale baaardzo zimno.. 

Dziewczyny jutro mam również wolne i postanowiłam, że rano zabiorę się za ćwiczenia. Czas ruszyć dupsko i się wziąć za siebie !! Śniadanie zjeść przed treningiem czy po ?? I co proponujecie ?? :D

Kurczę, zapomniałam powiedzieć, że przed kinem byliśmy w Sphinx'ie i zjadłam makaron carbonara :( Nie jestem przyzwyczajona do takich obiadów jaki dziś jadłam ale początki są zawsze najtrudniejsze. 

A tymczasem (muzyka) i zielona herbatka. 

  • jux1993

    jux1993

    5 maja 2014, 15:56

    Ja rano lubię ćwiczyć bez śniadania i dopiero zjeść je po ćwiczeniach, najczęściej jest to owsianka z owocem, który akurat mam pod ręką, łyżeczką dżemu i orzechami różnego rodzaju. A jeżeli ćwiczę po obiedzie to zawsze po posiłku odczekuję 1,5 - 2h, a od razu po treningu jem jakieś węglowodany np. banana, a godzinę później białko, czyli jajka, pierś z kurczaka, serek wiejski... poczytaj sobie na ten temat w internecie jest pełno artykułów na ten temat :)

  • angelisia69

    angelisia69

    4 maja 2014, 04:53

    Zalezy jaki cel cwiczen?Jesli masz duzo tluszczu to mozesz i przed sniadankiem,jesli na rzezbieniu,budowaniu miesni to po.Ja nie przepadam za takimi filmami w kinie,wole smutasy w zaciszu domowym