Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ehh...


Jestem! Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale kompletnie nie miałam weny na takie rzeczy… Bo sesja i te sprawy – ale udało się, zdałam! :D

Więc teraz następnym celem jest schudnięcie. Znów się zapuściłam… Brak mi silnej woli, determinacji, motywacji. Ja już nie wiem, skąd to brać, ale nie potrafię tych rzeczy znaleźć. Jestem pod tym względem kompletnie beznadziejna, wiem to. Ale mimo to cały czas się staram i mam nadzieję, że w końcu postaram się tak jak trzeba…

Na szczęście znów wróciłam do ćwiczeń, co jest plusem. No i znów nie jem po 19:00, bo odnowiłam zakład – bez niego jadłam po nocy, więc w sumie zakład to dla mnie naprawdę świetne rozwiązanie! Niestety jem słodycze, albo już w sumie nie, bo nie ma co. :) W każdym razie mam nadzieję, że u mnie będzie lepiej…

Miłego wieczoru~! :)

  • keram5

    keram5

    23 marca 2015, 07:49

    Wszystkiego co najlepsze życze ci <3 Ja tez znowuuu zaczna ;/ ale dobrze zacznać nawet i te 4 razy niż nigdy nawet nie próbować :* POWODZENIA!