hej:) jestem jestem nie zapomnialam o was;)
tak weekend spedzam z chlopakiem :
1.nic wczoraj nie zjadlam na noc
2.dzisiaj zrobilam sobie dietetyczny posilek osobno
3.jedyna rzecz to wódka z coca colą zero ale z tego nie zrezygnuje
menu:
śniadanie: jogurt pitny 0% tłuszczu, jabłko
II sniadanie : jabłko
obiad: nugetsy w otrębach z piekarnika, kalafior, sos na bazie jogurtu i czosnku
kolacja : troche makreli, szynki i serka
a przede mną leży otwarta paczka wielkich czipsów ser z cebulą haha ale nie wzielam ani jednego, ale muszą byc pyszne ;d;d;d
pogoda okropna. trzymajcie się laski
ps: mój chlopak wczoraj znalazł wagę u mnie i stwierdzil ze sie zwazy uwaga uwaga.. w ubraniach waży 79 kg, wiec wychodzi na to ze tyle samo co ja.... tylko ze jest wysoki haha uff myslalam ze bedzie gorzej i mniej. wiec trzeba dawac czadu !!!! i powiedzial ze musi mnie nauczyc plywac = załozenie stroju kąpielowego = DAJESZ CZADU HAVEHEART !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! musisz schudnac !!!!!!!!!!!!
edit: narazie nie cwicze bo nie mam jak chodzic na fitness
:********************************************
ruda19888
26 lutego 2013, 09:14dajesz czadu, dajesz.... masz silną wolę.... !!!
motylek278
23 lutego 2013, 19:45Ja obiecałam córce w tym roku kąpiel w morzu.No mam zamiar dotrzymać słowa.Miło słyszeć Twój entuzjazm i Tobie też się uda.Pamiętaj.Buziaki
ania14021994
23 lutego 2013, 16:51Czipsy to zło :) A silna wolna najważniejsza. Powodzenia :)