witam:)) przetrwalam weekend (oprocz wodki) na piątke;)
motywacja dalej jest, juz troche odzwyczailam sie od jedzenia:
menu na dziś:
śniadanie: danio light waniliowy
II śniadanie: makrela wędzona
obiad: piers z kurczaka, pomidor faszerowany twarogiem i cebulką, mizeria z jogurtem nat
kolacja: twarozek domowy, wędzona makrela, pomarańcza
BEDZIEMY CUDOWNE!!!!!!!!!!!
:****
ruda19888
25 lutego 2013, 08:28a jednak wódeczka.... :) ważne ze bez słodyczy..... :) buziaki pozdrawiam
iamnotperfect
24 lutego 2013, 22:40Ja też przetrwałam nawet na 5 z plusem :) Ja też zauważyłam że nie muszę tyle jeść co kiedyś, super !!
ewaawer
24 lutego 2013, 15:23To gratulacje ja tez jedyne co mi zepsuło dietę to wczorajszy alkohol, ale lecimy dalej nie ma zmiluj :D
annna1978
24 lutego 2013, 14:50już jesteśmy cudowne, a będziemy o wow!
Ishita17
24 lutego 2013, 11:56Zazdroszczę optymizmu ! ;))