Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30 kwietnia po prawie tygodniu


Dzis kolejny trening 

- Kołakowska... Opaska pokazała 572 spalone kcal. Jestem nawet dumna bo wytrzymałam całość ale wiem że jeszcze musze się bardziej przykładać. Może wtedy będzie faktycznie więcej. Po prawie tygodniu diety czuje się lżej i brzuch mi spadł. 

Mam problem z piciem wody. Te 2l to dla mnie jakas magia ale może z czasem uda mi się osiągnąć ten limit i bede sie jeszcze lepiej czuła. 

No cóż dopiero początek jeszcze mam czas zeby się przyzwyczaić 😊

I nie chodzę głodna 💪🥰 i nawet mi się słodkiego nie chce. 

Musze wytrzymać te trzy miesiące ‼️

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    30 kwietnia 2020, 12:18

    ja pije w kubkach - pomaga mi to , bo kubek mam obok siebie na biurku. ajka pracuje - popijam. Jak oglądam film - popijam. Z butelki mi się tak nie chce pić, a kubek mnie jakoś przekonuje do siebie, zachęca :P brawo za ilość spalonych kcal, i za wytrwanie do końca :) wplyw czystej michy na brzuch jest zbawienny. od razu mniejszy, wiem co czujesz. super, że pojawiło się lepsze samopoczucie. po nitce do kłębka, z takim podejściem będzie tylko lepiej! :)

  • saya1990

    saya1990

    30 kwietnia 2020, 09:16

    Wielu dziewczynom pomaga rysowanie na butelce kresek z godzinami 😉 może spróbuj w ten sposób 🙂

    • havis

      havis

      30 kwietnia 2020, 09:51

      Ooo dzięki nie wpadłabym 😘