Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kuchenne (ew)olicje.


Dzień dobry,

Zdrowe jedzonko idzie, raz lepiej raz gorzej ale najważniejsze że mnie to nie męczy, nie jestem głodna. 

Wczoraj siłownia, na bieżni ok. 25 min i kilkanaście na orbitreku.. w sumie ok 200kcal spalone. Jutro też się wybieram. 

Dzisiejszy wpis chciałam poświęcić jedzeniu. Jak wiadomo, to znaczna część sukcesu, wytrwania w postanowieniach. Nie dla mnie odmierzanie 50 gramów, 30 gramów.. wynika to z lenia. Przyznaje bez bicia. W związku z tym zaproponuję Wam swój sposób. 

Oglądam dużo filmików na YT o kuchni, szczególnie polecam kanał Skutecznie.tv i filmiki z serii "zamiast kanapki". 

1) śniadanie: owsianka (mleko+płatki owsiane) z dodatkiem cappuccino.

Znudziła mi się standardowa owsianka, odkąd pamiętam to ją jem. Po 1. jest szybka do zrobienia, po 2. rano zawsze coś ciepłego na talerzu jest milej zjeść, po 3. płatki owsiane zapychają i po nie zbyt dużym śniadaniu mogę spokojnie przez 3h nie jeść. W związku z tym kombinuje ja szybką ją urozmaicić. Był miód i cynamon, było jabłko i słodzik.. aktualnie testuje cappuccino. Ma fajny smak, niby słodki a jednak taki konkretny.

2) wafle ryżowe z pastą na bazie sera białego z dodatkami.

3) kasza jaglana ze szpinakiem (szpinak, czosnek, j.nat.) i ogórkiem kiszonym.

4) tatar wołowy z żółtkiem, cebulką i ogórkiem kiszonym, solą i pieprzem

Raz na sto lat zjem.. :)

Miłego wieczoru!

  • Dorota1953

    Dorota1953

    5 listopada 2015, 20:23

    Kasza jaglana jest bardzo zdrowa :) To brązowe to fasola, czy bób ?

    • heard

      heard

      6 listopada 2015, 12:08

      Bob :)