Po wielomiesięcznej przerwie odgrzebałam swoje stare konto. Sporo się zmieniło. Po 1 sprzedałam dom i przeprowadziłam się po 12 latach do rodziców. Ostatnie 5 miesięcy remontowałam piętro, szukałam szkoły dla dzieci i popadłam w pracoholizm dobijając 6000km miesięcznej jazdy. Rozpoczął się wrzesień i już mniej intensywnie,ale ciągle z przytupem próbuję się zorganizować. Dzieci dostały się do szkoły podstawowej,którą wspólnie wybraliśmy.
Ja ogarniam temat regularnego spożywania posiłków, brania leków na tarczycę o których często zapominam i zadbania o siebie. Zastanawiam się nad wykupieniem diety.
Póki co jutro rano zawożę dzieci, gnam do pracy a popołudniu spotkanie z bratem u notariusza. Mam nadzieję,że pogoda dopisze i będzie słonecznie. Moja waga przez ostatnie 12 miesięcy oscylowała od 84-69kg.
Póki co od jutra pudełeczka do pracy z jedzeniem i rozpoczynam A6W.
Zapowiada się pracowity tydzień.
anulka3011
9 września 2019, 11:47Najważniejsze że sobie radzisz sama z dziecmi :) a teraz zadbaj już o swoje zdrowie, bo to teraz najważniejsze i lykaj tabletki albo zapisz sobie przypomnienie w tel - to działa wiem po sobie :)
hefalump83
9 września 2019, 17:01Ponoć szewc w dziurawych chodzi butach :)