Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początki bywają trudne :(

Dieta dietą, nie jest łatwo z dnia na dzień odstawić całkiem cukier, wiec stopniowo ograniczam, ponieważ dzis w pracy nagle zrobiło mi sie słabo i zaczęło mnie wręcz trzęść w środku. Szefowa uznała ze brak mi cukru i kazała mi coś zjeść, wierzcie lub nie, ale jak ręką odjął mi przeszło po kawałku czekolady :(

Mam natomiast niesamowitego lenia do cwiczen, wynajduje cokolwiek, zeby tylko nie ćwiczyć! Jak przy nauce do matury... wszystko posprzątam,zeby tylko sie nie uczyć ;) posprzątałam pół domu :( 

Czy Wy tez tak macie?

  • agetes

    agetes

    2 grudnia 2017, 09:45

    upewnij sie ze jesz wystarczajaco i ze ta trzesawa nie wyszla z glodu. Kawalek czekolady Cie nie zabije :) powoli ograniczaj, kup sobie gorzká czekolade na awaryjne momenty, miej pod reka owoce. Do cwiczen najciezej sie zabrac, samo cwiczenie tak zle nie jest :P trzymaj sie !