Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zainteresowania - taniec, fotografia, film co skłoniło mnie do odchudzania - nagle zorientowałam się ze jestem zbyt ciężka do tańca, zbyt "okrągła" do dobrych ujęć w fotografii i zbyt leniwa, by oglądać długie filmy...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7706
Komentarzy: 7
Założony: 23 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
hekatte

kobieta, 37 lat, Carlisle

158 cm, 55.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 grudnia 2017 , Skomentuj

W tym tygodniu jest już troszkę lepiej, choć katar nadal mnie męczy, i miewam napady kaszlu, ale czuję się znacznie lepiej. Dieta idzie mi już znacznie lepiej.. mam teraz zmniejszoną kaloryczność, ale za to ustawiłam sobie np kanapki z twarożkiem i dżemem, który jest słodki i nie pozwala mi na takie sytuacje jak w zeszłym tygodniu :)

2 grudnia 2017 , Komentarze (4)

Dieta dietą, nie jest łatwo z dnia na dzień odstawić całkiem cukier, wiec stopniowo ograniczam, ponieważ dzis w pracy nagle zrobiło mi sie słabo i zaczęło mnie wręcz trzęść w środku. Szefowa uznała ze brak mi cukru i kazała mi coś zjeść, wierzcie lub nie, ale jak ręką odjął mi przeszło po kawałku czekolady :(

Mam natomiast niesamowitego lenia do cwiczen, wynajduje cokolwiek, zeby tylko nie ćwiczyć! Jak przy nauce do matury... wszystko posprzątam,zeby tylko sie nie uczyć ;) posprzątałam pół domu :( 

Czy Wy tez tak macie?

29 listopada 2017 , Komentarze (1)

Tak jak się spodziewałam, wczoraj dieta upadła wieczorem, ponieważ miałam urodziny, wiec drink i jedzonko ze znajomymi być musiało...

Dziś jednak obudziłam się w świetnym humorze, zjadłam grzecznie śniadanie, teraz jestem po obiedzie i rozpiera mnie duma, ponieważ pracuję w gstronomi, była możliwość podjedzenia, a ja odwróciłam się na pięcie i pomyślałam: ja mam placuszki bananowe za kilka godzin, wiec naleśnik z lodami, bitą śmietaną, sosem toffi... itd. mnie nie obchodzi! GRUNT WIERZYĆ ZE DAM RADĘ prawda?

27 listopada 2017 , Komentarze (2)

Ha ha... ale muszę popracować nad powrotem, bo właśnie zauważyłam ze wpis mi zniknął (smiech)
Wracam i to z podwójną siłą motywacji...
Oboje z mężem od jakiegoś czasu żyjemy bardziej aktywnie, ale bez diety się nie da...
Mąż korzysta z FabrykiSiły, bo chce zrzucić tkankę tłuszczową (i dobrze mu idzie) i wyrzeźbić ciało, a ja wróciłam tutaj, bo z tą dietą i wsparciem, które otrzymuję już kilka razy udało mi się pozbyć tego, co nadplanowe (oby tym razem nie wróciło)!
Generalnie podjęliśmy wyzwanie... jeśli do końca stycznia, mąż osiągnie większy postęp, to on wybiera naszą wakacyjną destynację na kolejny rok, jeśli jednak ja się bardziej postaram, to ja wybieram wycieczkę, tylko, że ja chcę jechać w 2019 roku gdzieś dalej (może Indie?) więc oboje jesteśmy zmotywowani do bólu!
Co Wy na to?