...schudnąć parę dagów...Powoli rozwijam skrzydła motywacji... Pozwolę sobie od czasu do czasu ?zaglądnąć tutaj i poczytać co nowego u Was a może i "cósik" wpiszę ...
Życzę słonecznej niedzieli, a przede wszystkim dużo miłości i czułości od najbliższych
Augustyna
9 czerwca 2011, 20:52Helenko, to może tak razem weźmiemy się do jak to się mówi "do kupy" i w końcu porządnie zaczniemy gubić te kg.U mnie już dzwonek alarmowy się włączył. sama widzę, że jak trochę odpuszczę vitalie ,to pogrążam się w jedzeniu.Czas dla mnie na opamiętanie, ale to takie trudne....