Tym razem schudłam tylko 40 dag...nie postarałam się, bo jestem pokiereszowana; upadłam na oba kolana na wystającą metalową listwę. Siniaki i ból...wtedy nie myśli się o diecie, tylko czy dowlokę się do wybranego punktu. Przez najbliższe tygodnie spowalniam...
Hellada_2019
16 sierpnia 2019, 09:54Ojej, współczuję, obyś szybko doszła do pełnej sprawności i oby nie bolało, pozdrawiam :)
Helenka
16 sierpnia 2019, 17:44;) ;) :)