Musiałam wyjechać na kilka dni i jadłam co ktoś mi zaproponował. Oczywiście starałam się zmniejszyć gramaturę, by nie za bardzo przytyć. Dzisiaj już w domu i zaczynam dbać aby utrzymać wagę. Nie spieszę się ze schudnięciem, jak pisałam wszystko powoli...Mam powody....