Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest plan


Piękny dzień, słoneczny i spokojny. Miałam chęć na lody, takie z naturalnych składników w ulubionej lodziarni, jednak powstrzymałam się, hmmm to znaczy, że chyba wygralam swoją małą bitwę :)  Byłam na działeczce, zebrałam ogórki i pomidorki ależ są pachnące, przepyszne. Dzisiaj rozmawiałam z moimi bliskimi, są na kateringu dietetycznym, siostra od maja schudła już 14 kg i bardzo sobie chwali to rozwiązanie. No i podjęłam decyzję, zamówiłam, mam od poniedziałku  1500 kcl na dobę :) Jest plan ! :)       

  • SzczesliwaJa

    SzczesliwaJa

    15 sierpnia 2019, 22:58

    Powodzenia! Może kaloryka mała, ale przez to zaczniesz dużym spadkiem. To doda motywacji i pokaże, że możesz. A co dalej, to już zadecydujesz. Moim zdaniem to całkiem dobry pomysł. Nie dowiesz się, jak nie spróbujesz! Wytrwałości! Powodzenia!

    • Hellada_2019

      Hellada_2019

      16 sierpnia 2019, 09:52

      Też tak myślę, spróbuję i zdecyduję czy to dla mnie czy nie. Dziękuję i pozdrawiam :)

  • Majkaaa91

    Majkaaa91

    15 sierpnia 2019, 20:38

    Strasznie mało tych kalorii jak na taką wagę i wzrost, duże ryzyko jojo i zastojów. Nie lepiej zrobić to z głową, raz a dobrze?

    • Hellada_2019

      Hellada_2019

      15 sierpnia 2019, 20:57

      W czerwcu byłam w sanatorium, miałam 3 posiłki dziennie w sumie na 1500 kcl, schudłam 6 kg., czułam się bardzo dobrze. Na bazie tamtego doświadczenia zdecydowałam się na 1500 kcl., no zobaczę jak będzie. Pozdrawiam

    • Majkaaa91

      Majkaaa91

      15 sierpnia 2019, 21:49

      No wiesz, co innego dieta pod okiem specjalistów (bo rozumiem że indywidualnie ustalili Ci kaloryczność?) przez jakiś krótki okres czasu, a co innego samodzielna, wielomiesięczna redukcja. Powinno się zaczynać z wyższego pułapu i w razie zastojów coś uciąć z kaloryczności, a tutaj nie ma z czego.

    • agazur57

      agazur57

      17 sierpnia 2019, 09:58

      Poczytaj na czym polega efekt jojo- to nie tylko wygłodzony organizm rzuca się na jedzenie. Na głodówce najpierw schodzą mięśnie, potem spala się tłuszcz- mięśnie napędzają przemianę materii. Dlatego potem jest problem z kolejnymi dietami, bo siada przemiana materii- a odbudowa mięsni trwa sporo czasu. Gdzieś znalazłam fajną stronę, gdzie cały mechanizm jest fajnie opisany.