Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 19


Miałam poćwiczyć... no i nie poćwiczyłam, ale po przyjściu z uczelni tak mnie głowa bolała, że nie byłam w stanie nic zrobić oprócz pójścia spać :( martwi mnie to, bo gdzieś czytałam, że nie wolno robić 3- dniowych przerw w ćwiczeniach ;( 

Zawsze podejmując się diety nikomu o tym nie mówiłam, bo głupio, ale tym razem przyjęłam inną taktykę - mówię o tym większości znajomych bo chce czuć, że nie mogę teraz zawieść i że oni nie będą wpychać we mnie słodyczy. Niestety niektórzy parsknęli śmiechem ale szczerze mam to wiecie gdzie (smiech) Staję się bardziej świadoma i zaczynam dbać o siebie, a nie o wszystkich wokół....i wiecie co? DOBRZE MI Z TYM 8)

Śniadanie: owsianka na zimno z 1/2 banan i skórką pomarańczy

II śniadanie: kefir

Obiad: ziemniaki + mięso + surówka ( obiad na uczelni)

Podwieczorek: nektarynka

Kolacja: krakersy ( to miałam pod ręką gdy leżałam w łóżku przez głowę a poczułam się głodna)

* 1,5 l wody + 1/2 cytryny

  • angelisia69

    angelisia69

    24 maja 2015, 17:00

    czasem warto sie dzielic z innymi swoimi spostrzezeniami,jesli mamy od nich wsparcie.Ale jesli nie wierza i wysmiewaja to lepiej zachowac to dla siebie i zrobic im na zlosc pokazujac na co cie stac.3dni pod rzad,nie za fajnie,bo moze ci sie len wkrasc ,ale jesli jutro ruszysz to bedzie OK ;-)

  • Ateliee

    Ateliee

    24 maja 2015, 14:30

    Nie przejmuj się ćwiczeniami, zdrowie jest najważniejsze, a jak poczujesz sie lepiej to wszystko nadrobisz :) A z dietą bardzo ładnie :)