Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Drugi dzień South Beach


Drugi dzień mimo gotowania w szkole chyba jak na razie okazuje się lepszy pod względem diety, ale dużo gorszy jeśli chodzi o ćwiczenia, bo za mną tylko 10 minut z Ewą i 50 'brzuszków'.. Ale za to zjadłam rano 2 jajka, w szkole trochę ryby i przed chwilą kurczaka z brokułami i kalafiorem. 
Wczoraj zrobiłam cały Skalpel z Ewką a potem przejechałam 20 kilometrów na rolkach. Dzisiaj nie dam rady bo mam taaakie bąble na stopach, że ledwo chodzę :( Myślę czy iść z Madzią (mój prywatny trener ;P) na rower, czy raczej ogarnąć trochę mieszkanie, odpocząć i najwyżej pobiegać wieczorem choć z tym u mnie jest naprawdę bardzo ciężko. Tak mnie wszystko boli, że chyba zostanę przy tym drugim.
Jeszcze 12 dni bez owoców.. Ale czego się nie robi dla takiego brzucha? ;)

  • nontoccare

    nontoccare

    9 maja 2014, 10:27

    Byłam bardzo słaba i spałam po kilkanaście godzin, trudno mnie było dobudzić, wszędzie zasypiałam. Bardzo spadł mi cukier przez dietę, a do tego wysiłek fizyczny. Jeśli czułaś się dobrze, to może nie ma problemu, może ja miałam tylko taki przypadek.

  • nontoccare

    nontoccare

    8 maja 2014, 15:45

    Pamiętaj, że nie powinnaś intensywnie ćwiczyć w czasie pierwszej fazy. ja próbowałam ćwiczyć i nie za dobrze się to skończyło, w dodatku miałam kiepskie wyniki

    • Hera.

      Hera.

      8 maja 2014, 19:40

      szczerze mówiąc nie wiedziałam, że nie powinnam intensywnie ćwiczyć... nie za dobrze się skończyło, to znaczy?

  • katinka75

    katinka75

    8 maja 2014, 15:09

    wow rewelacyjny wynik, też wczoraj byłam na rolkach, ale o wieleee mniej kilometrów zrobiłam:P Odpocznij może? ;) No chyba że naprawdę Ci się chce, to śmigaj ;P ja wczoraj byłam drugi raz na rolkach w tym sezonie i obeszło się już bez otarć i odcisków ; p

    • Hera.

      Hera.

      8 maja 2014, 15:19

      ja byłam trzeci ale mam coś nie tak z rolkami i mimo że zakładam plastry to zawsze w tych samych miejscach mam odciski. więc niestety ale następnym razem bandaż i mam nadzieję, że będzie ok. jak najbardziej jestem za tym odpoczynkiem tylko nie chcę się rozleniwić :P