Zaczął się nowy dzień. Ostatni z wolnego tygodnia. Jutro szkoła, jestem w technikum gastronomicznym, jutro gotujemy. Nie wiem co, ale dam radę, spoko. Dzisiaj zaczęłam pierwszy dzień South Beach. Mam zamiar poćwiczyć z Ewą, macie z nią jakieś doświadczenia? I co najlepiej wybrać na początek? Mam mnóstwo pozytywnej energii i wierzę, że tym razem naprawdę uda mi się schudnąć. Mam niecałe 2 miesiące i 10 kilogramów do zrzucenia.. Noo.. 9 ;) A Wam jak idzie? Też macie jakieś plany na lato? :)
Checoladka
10 maja 2014, 11:16Ćwiczę z Ewą już od około półtora miesiąca i efekty są świetne. Ani razu nie miałam zakwasów, nic mnie nie bolało, a efekty widać bardzo szybko. Zaczęłam dość intensywnie, bo od Skalpela Wyzwanie, ale teraz jestem od tego uzależniona i robie to codziennie :)
kiedysbedezgrabna
7 maja 2014, 15:28ta piosenka! dokładnie ona mnie strasznie motywuje! ja wracam do diety, która mi pomogła kiedyś :D nie jest jakaś specjalna, po prostu zdrowe jedzenie rozłożone na 5 regularnych posiłków, co do ćwiczeń .. Uwielbiam Mel B i Tiffany, niestety - bo widziałam efekty u innych - Ewka mnie nigdy nie przekonała do siebie, choć próbowałam nie raz :/
brunecia89
7 maja 2014, 12:39dokładnie :)chociaż to też może być tak "aaa jeszcze mam tyle czasu zdąże schudnąć :P "
katinka75
7 maja 2014, 12:29z Ewą nie ćwiczę, a co do SB-spoko dieta, tylko nie głódź się, jedz sporo zdrowych tłuszczy i myślę, że wyjdzie Ci na dobre ;)
brunecia89
7 maja 2014, 12:21wiadomo jak co roku, plany aby schudnąć na wakacje, z tym, że moje wakacje będa dopiero w drugiej połowie września :)
Hera.
7 maja 2014, 12:28uu.. ale przynajmniej masz więcej czasu na to odchudzanie ;)