Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest dobrze


żeby nie przechwalić!! Dziś zaczęłam dietę 1000 kcal i nawet udało mi się dotrzymać do tej pory z wynikiem 970 kcal !!
 I jeszcze coś!!
od trzech dni kręcę tyłkiem na hula-hop a dziś prócz tego skakałam na skakance i ''przeprosiłam'' orbiego na całe 15 min hehehe wiem, że to mało ale ja jestem z siebie dumna!!!
 Chciałam nawet zacząć A6W ale po kilku napięciach brzuszka gdy poczułam zakwasy po kręceniu hula-hop(lekkie to lekkie ale chociaż coś czuje hehehe) przestałam. To chyba jeszcze nie czas na to pomyślałam, bo przecież jakbym zrobiła całą serie i jutro odczułabym większy ból zniechęciłabym się-znam siebie na tyle!!!! tak więc na razie spróbuje zostać przy tym co zaczęłam. zawsze bałam się diety gdzie trzeba liczyć kalorie ale znalazłam stronkę na której można bez wysiłku obliczyć wszystko co się zjadło- ze szczegółami i sprawdzić ile się ich spaliło przez cały dzień, to mnie zmobilizowało.Jak zobaczyłam wykresy tego co jadłam wczoraj i ile kcal spaliłam i porównałam to z dniem dzisiejszym od razu nabrałam ochoty na odchudzanie nie wiem dlaczego? to sprawia mi przyjemność, skaczę po domu jak wariatka i jakoś tak mi dobrze hehehe!!!!! może w końcu pozbędę się brzuszka!!!
ale się ciesze pozdrawiam wszystkich i buziaki pa!!!

  • Asia1511

    Asia1511

    19 października 2007, 21:11

    ciesze sie, ze wracasz na prosta. Z tym a6w poczekaj. Nie ma nic gorszego jak zmuszac sie do cwiczen, ruszac sie jak najbardziej ale nic na sile. Co do poprzedniego wpisu to kalafior moze byc jak najbardziej. Jest wiele pysznych sałatek z surowym kalafiorem i sa na prawde pyszne. Z winogronami bylabym ostrozniejsza bo maja duzo cukru ale odrobina nie zaszkodzi;) Pozdrawiam i zycze sukcesow:)

  • Aide

    Aide

    19 października 2007, 09:42

    od czegoś zaczęłaś :) ja natomiast mogę Ci powiedzieć, że moja babcia jest po takiej operacji jakiej opisałaś. Ma tętniaka w takim miejscu, że bardzo ciężko się do niego dostać i ta spirala nie została całkowicie założona :/ w efekcie to jej dokucza... Ale żyje. 3maj się cieplutko i tak trzymaj :)

  • Inga2

    Inga2

    18 października 2007, 21:03

    Najważniejsze to się dużo ruszaj. pozdrawiam