Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#12


Muszę zwolnić. 

Dieta przestała być przyjemnością. Chodzę głodna i rozdrażniona. Kiedy zmuszam się do ćwiczeń, zużywają całą moją energię i ledwo się po nich ruszam. Szukam wymówek żeby jeść więcej i coraz częściej się poddaję. Zdyscyplinować się bardziej? Zmotywować? Wait, nie, to chyba nie zadziała. Po podkręceniu tempa diety organizm zaczął się buntować. Chyba coś jest nie tak. Muszę coś zmienić.

Zwolniłam trochę tempo odchudzania w ustawieniach diety. Ulga. Już z większym spokojem myślę o następnym tygodniu.

Boję się, że jak stanę w sobotę na wadze, to okaże się, że przytyłam. Zostały mi trzy dni. Cel - utrzymać wagę z zeszłego tygodnia. Co byście zrobiły na moim miejscu? Przez chwilę miałam w głowie głodówkę, ale nie, nie, nie, nie, głupi pomysł. Niestety ćwiczenia też słabo, rozchorowałam się. Zostać przy takiej kaloryczności jaką miałam wcześniej zaplanowaną czy trochę ją zmniejszyć w ramach zadośćuczynienia?

Help, nie chcę się poddać.

  • Misia1995

    Misia1995

    15 października 2015, 10:35

    Nie chodz glodna zjedz zmus soe zwieksz ilosc kcal w doecoe moze na poczatku ppczujesz ze trpcje przytylas ale ci soe to unormuje i bedziesz chudnac dasz rade woeze w ciebie tylko mi tu wiecej jesc ☺

    • Hiroki

      Hiroki

      15 października 2015, 12:38

      Dobrze :* Tylko, proszę, pomóż mi przeżyć sobotę, coś czuję, że cyferki pójdą w górę...

    • Misia1995

      Misia1995

      16 października 2015, 08:36

      Będę w sobotę trzymała kciuki za ciebie ;*

  • patkak

    patkak

    14 października 2015, 20:26

    nie powinnas chodzic glodna na diecie. Moze jesz za malo?

    • Hiroki

      Hiroki

      15 października 2015, 12:38

      Pewnie tak... Zwiększam ilość kalorii od poniedziałku.

  • Idealnawaga1

    Idealnawaga1

    14 października 2015, 16:50

    Na ile masz ustawiony limit kalorii i na jaką aktywność? Trzymaj się ":*

    • Hiroki

      Hiroki

      14 października 2015, 18:47

      Aktywność miałam zaznaczoną niską (1-3 dni w tygodniu) i tu trochę oszukiwałam, bo ćwiczyłam 5 dni. Tempo chudnięcia ustawione na 0.9kg/tyg. czyli 1900kcal. Teraz zmieniłam na 0.7kg (2100kcal). Wygląda na dużo, ale nie zależy mi na błyskawicznych efektach. Dziękuję :)

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      14 października 2015, 19:24

      Ja miałam na 1800kcal i duża aktywność przy spadku 0,7kg...zmieniłam bodajże na 1600kcal przy niskiej aktywności i spadku chyba 0,6 kg