Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SPALACZE TŁUSZCZU


Co wy na to ,co myślicie o tych spalaczach,pożeraczach czy wspomagaczach ,pięknie piszą ale czy to działa .powiem wam że coraz częściej myślę o zakupieniu tego produktu ale tyle tego jest że nie wiadomo ,co kupić?Czy wy kupowałyście to niby cudo ,czy rzeczywiście waga spada szybciej,bo w sumie to nie chodzi mi o to żeby szybciej tylko żeby waga się ruszyła,bo moja waga stoi w miejscu i wiem że tak jest,i nawet powinno być ale mnie to bardzo denerwuję,tym bardziej że ćwiczę 2-godz.dziennie na siłowni i nieraz jeszcze w domu a tu nic .Napiszcie mi kochane czy mam to brać ,czy nie myślałam tylko aby pobrać tak na rozruszanie wagi 
  • alka2419

    alka2419

    21 marca 2013, 22:37

    Daj sobie spokój ze wspomagaczami. Wypróbowałam ich dużo, bardzo dużo. i nic nie pomogło tylko dieta. Niestety :(

  • therock

    therock

    21 marca 2013, 16:56

    ja nie wiem więc się nie wypowiem:(

  • honka50

    honka50

    20 marca 2013, 21:41

    wiesz co ja wiem że najlepiej to dieta i sport ale wkurza mnie ten zastój wagi i chciałabym żeby spróbować żeby waga ruszyła,co ty myślisz a ty miałaś zastój wagi ,a drogi ten spalacz?

  • domino71

    domino71

    20 marca 2013, 21:23

    w moim pamiętniku pisałam o Clenburexin II :)

  • honka50

    honka50

    20 marca 2013, 19:40

    dzięki za wypowiedzi na ten temat ,bo bzikuję przez ten przestuj wagi

  • marii1955

    marii1955

    20 marca 2013, 19:23

    Jak fajnie się złożyło ... jedna z moich znajomych (tutaj) właśnie dzisiaj zrobiła wpis o tych rzeczach . Poczytaj sobie - świetne wiadomości - znajomą jest Nostariel ... oj - tylko nie wiem czy pamiętnik ma dostępny dla wszystkich . Jak by coś - to daj mi znać . Buziaki :)))

  • marii1955

    marii1955

    20 marca 2013, 18:08

    Wiesz co - mój syn w czasach gdy się odchudzał miał coś przypisane od swoje dietetyczki . Jest to preparat , który bierze się na pół godz, przed ćwiczeniami ... teraz nie pamiętam jak on się nazywał . Potem przedzwonię do syna i go zapytam , to Ci napiszę . Buziaczki :)))

  • Sylvijka

    Sylvijka

    20 marca 2013, 17:48

    dokładnie, tylko pracą się da dojść do celu. I powiem Ci coś, co zawsze mi pomaga jak oglądam te piękne reklamy i się zastanawiam czy nie kupić - jakby istniał skuteczny lek na otyłość czy nadwagę, to nie byłoby na świecie ludzi grubych :) głowa do góry, waga w końcu ruszy a nie warto niszczyć wątroby czy marnować kasy :)

  • Jagoda1971

    Jagoda1971

    20 marca 2013, 17:47

    Nie bierz tych świństw, to tylko reklama - efekt żaden. Porównałabym to do efektu placebo: uwierzysz to zobaczysz co chcesz. NIE DZIAŁAJĄ. Gdyby działały, nie odchudzałybyśmy się wszystkie, tylko łykały tabletki, no nie? Poza tym, wiele z tych preparatów powoduje wzrost ciśnienia (a to już niebezpieczne). Zgadzam się z lalus; szkoda kasy. A co do ćwiczeń i braku spadku wagi to jest artykuł w Vitalii: mięśnie Ci rosną a są cięższe niż tłuszcz, więc może się zdarzyć, że na wadze Ci nie ubędzie, ale zlecisz z centymetrów. Pozdrawiam