Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fotemenu 6 z wczoraj :)

znaczy ja schudlam do 46 i mialam niedowage ale cwiczylam codziennie chodakowska te najciezsze treningi ok 600 kcal spalam i do tego jeszcze spacery godzinne szybkim tepem ibrzuszki jadlam wtedy normlanie ale i tak sie katowalam az stwierdzilam ze jak chce odzyskac okres musze sie wziaasc za siebie i ogarnac jadlam wtedy 1700 okazalo sie ze powinnam 2100 ale zle zrozumialam dietetyczke i poszlam do niej w sierpniui od tego czasu jem 2100 i ogarnelam sie z cwiczeniami bo po tamtej aktywnosci krecilo mi sie w glowie i bylam oprzemeczona jeszcze dochodzila mi szkola i nauka i zaczelam cwiczyc co 2 dzien z mel b posladki,nogi,abs,rozgrzewke i rozluzniajace razem 40 minut i spacery z psem okolo 30 minut codziennie ale juz wolniejszym tepem i przytylam przy tym do 52 wsumie i juz mi sie unormowalo ale nie sadze ze to od kalori tylko od tego ze bardzo intensywnie cwiczylam i organizm musial sie przyzwyczaic , ta dieta mysle ze jest ok bo dietetyczka mowila ze tyle powinnam jesc w swoim wieku, ty cwiczysz ale normalnie i cwiczylas tyle samo wczesniej wiec jak dolozysz do 2100 mysle ze nie utyjesz chociaz podobno na utryzmaniu wagi mozna cos tam utyc bo sie organizm przyzwyczaja po diecie ale ja nie zaluje tych kilku kilo nabralam bardziej kobiecych ksztaltow a jak ogladam zdjecia z tamtego okresu to szczerze mowiac wtedy przesadzilam i wyggladam zdecydowanie za chudo.. uwazam ze jest ok jak jest , tez czytalam twoj pamietnik i wsumie wiek chyba mamy chyba taki sam tylko ja jestem z pazdziernika , wage i zwrost praktycznie taki sam , wlasnie jak czytalam twoje wpisy tez koajrzylo mi sie ze mna :D, i tez walcze o okres tylko ze ja nie mam go od sierpnia ubieglego roku ale moje zaburzenia trwaly dluzej ale walcze iwracam do normalnosci i tez bardzo mozliwe ze neidlugo czeka mnie luteina jak cb bo ide do gina i on moze cos poradzi nie wiem sama moze bedzie dobrze ... :/

ale sie rozpisalam... xd

haha serio tez jestes Klaudia? :D, narazie nie ma sie co przejmowac nie mialas tego az tak zaawansowanego wiec mysle ze powinno byc ok poczekaj tydzien a jak nie to jeszcze raz pojdziesz da ci cos silniejszego wkoncu wroci ;p luteina jest chyba najczesciej przepisywana przy zaniku bo co czytalam na vitalii to ktos dostawal luteine i mi tez lekarka powiedziala ze prawdopodobnie gin mi da luteine wiec nie wiem czy jest po prostu dobra czy najlagodniejsza, niby nie dla wszystkich jest to problem ale ja mysle o tym praktycznie caly czas chcialbym zeby juz wrocil i miec swiety spokoj ..-.- hormony wyszly niby w normie wiec moze to dobry znak ;p, co do kcal to mozna przywyknac ja dostalam szoku jak zaczelam jesc 1400 :d, boze jaka ja bylam glupia.. co do btw to tak mam 5 posilki na ktorych mam albo 70 g pieczywa/50 g kaszy ,ryzu ,makaronu,płatkow zbozowych itp/200 g ziemniakow w sensie ze taka porcja odpowiada takiej porcji tego drugiego xd, co do kolacji to podobno mozna jesc wegle stabilizuja poziom cukru we krwi czy cos takiego:D i ze posilek bez wegli to nie posilek tak, i ze posilek to jest weglowodan i bialko czy cos takiego, mi mowil lekarka a czy jest to prawda to nie wiem ;p

a jak to jest z ta luteina ile trzeba ja lykas? ;/

tez sie tego boje nawet bardzo .. ale jednak zdrowie jest wazniejsze .. ;/,mysle ze nie przytyjesz bo jesz mega zdrowo i cwiczysz u cb jest inna sytuacja nim u mnie wiec mysle ze spokojnie nawet na internecie czytalam ze ponad 2000 w naszym wieku sie powinno jesc :p, co do luteiny to bd musiala to myslalam ze to bd takie do lykania ale bd musiala przezyc :/

co do laktozy to ja sobie nie wyobrazam ,jestem raczej taka mleczara od dziecka kocham ,mleko ,jogurty jakies sery itp , nie dalabym chyba rady :D

do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic lepiej nie jesc niz sie meczyc , chociaz mi by bylo ciezko sie odzwyczaic :D

staram sie :D

wiemwiem , ale tak jak mowie wyszlam z anoreksji i jem wdlg rozpisanej diety od dietetyczki nie sama sobie ustalam ;p

kiedys sie glodzilam i tego jedzenia jest poodobno tyle ile jesc powinnam w swoim wieku , tylko ze ja nei umiem np tak sama z siebie zjesc ciastka czy nawet cukierka miedzy posilkami ogolnie nie jem ciatek ani slodyczy tyle co robie sb czasami owsianki z dodatkami pzoa tym ani mnie nie ciagnie ani nie jem , nie podjadam wszystko zgadza sie u mnie kalorycznie i jzu przywyklam do takich porcji i czuje sie zdecydowanie lepiej niz kiedys :)

wiesz no skoro nie tyje , moj stan zdrowia jest lepszy ktos mi to opracowal to nie bd ucinac bo jest dobrze jak jest :)

no jakos mi smakuje tak ,lubie mieszkanki :D