To będzie dobry dzień. Mężuś w domu ❤, Młody (synek) jeszcze śpi, pewnie grał do późnej nocy. Młoda (córcia) jak zwykle na "łajzach" czyli spała u koleżanki.
To będzie dobry dzień
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (3)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 5571 |
Komentarzy: | 28 |
Założony: | 8 marca 2011 |
Ostatni wpis: | 4 czerwca 2016 |
Postępy w odchudzaniu
To będzie dobry dzień. Mężuś w domu ❤, Młody (synek) jeszcze śpi, pewnie grał do późnej nocy. Młoda (córcia) jak zwykle na "łajzach" czyli spała u koleżanki.
To będzie dobry dzień
basen zaliczony dzis na 800m!
ciesze sie, ale jestem wykonczona... nietyle fizycznie co psychicznie... wysiadam
no, ale jutro jest nowy dzien!
do wielkiego dnia zostalo 9 tygodni. jutro jade zalatwic silownie(?) basen(?)
nowe pomiary zrobie rano
kilka zmian:
-pracuje(!)
-mam koszmarne bole glowy niewiadomego pochodzenia
zaniedbalam sie troche przez bialy chlebek...i waga stoi na 101
czuje sie po nim jakby mi wszystko stalo w jelitach jak cement, tez tak macie?
do dietki chcialam wrocic w zeszlym tyg ale kumpel ma moja ksiazke z przepisami na SB i jakos tak zwlekam...
...i to po czym! podlaczylam wczoraj Xbox kinect i szalelismy z dzieciakami!!! ubaw po pachy!!! tyle ze rano wstac nie moglam
a rowerek mam zwykly - nazywa sie "KOZA" i jezdzimy z dziecmi do szkoly. Troche w zeszlym tyg. nam to nie wychodzilo i w wiekszosci byl samochod - ale teraz juz nam to nie grozi!!!! Wczoraj spalilam sprzeglo i jakby tego bylo malo zarysowalam inny samochod!!! KOSZMAR!!!
Jeeeeejku jak ciezko jest zrzucic tych pare-(dziesiat) kilo!!!
waga znow w gore- a przeciez rowerkiem robie 10km prawie codziennie!!! buuu
ja tak tylko przelotem zachaczylam o laptopa, bo po powrocie z PL nie moge sie jeszcze ogarnac. Spisze tylko pomiary- bo przybylo napewno
Pozdrawiam cieplutko!!!
...tak wiec ostatnio malo mnie, bo jutro jedziemy do Pl na swieta, wiec przygotowan co niemiara. Jeszcze na dokladke nasz piesek - a konkretnie sunia dostala cieczke :-( i zdecydowalismy, ze ja dopuscimy w Pl w tej samej hodowli co ja kupilismy... bo na naszej wiosce hmmm... nie damy rady jej upilnowac, a szkoda zeby taka sunia z rodowodem sie "skundlila"
buzka