pisze jeszcze raz w skrócie bo mi się usunęła długa notka
Antosiowa imprezka się udała Torcik zdaniem gości przepyszny. malutki kawałeczek został z takiego dużego Antoś zjadł mi pół kawałka Ale jego impreza więc należało mu się
Oczywiście waga urosła po imprezie o prawie 1.5 kg. mam nadzieje jednak że to przez zbliżającą się @. oby.
Dziękuję za takie liczne i miłe komentarze co do mojego dzieła
Kochane. Ponad 10 osób mi powiedział że mi się schudło. ja jednak za bardzo nastawiłam się na efekt po insanity i strasznie go wypatruje najgorsze jest to że ja ich nie widzę. Nienawidzę swojego brzucha, tłuszczu na nim. Czasami jestem przekonana że płaski brzuch to po prostu nie dla mnie i nigdy go nie będę miała.
36 trening zaliczony. Nie poddaje się i jadę dalej.
Dobranoc kochane
montignaczka
16 września 2013, 23:15Bedziesz miala Kochana,ale to wymaga czasu. Jja juz walcze osmy miesiac
lucyohlucy
16 września 2013, 22:43Pewnie że mozesz mieć płaski brzuch! Każdy może! Nie waż się po imprezach, po co się stresować ;) Tylko z rana po wizycie u pana klozetowego :D Też mam brzuszek, zwałeczki... ale powoli z Shaunem się wytapiają, u Ciebie też się wytopią! :*
hulopowiczka
16 września 2013, 22:36Na razie nie zamierzam zmieniać ćwiczeń bo postanowiłam i chcę skończyć insanity:) jak skończę to będę szukać dalej:)
MarinaL
16 września 2013, 22:25Każdy ma szansę na płaski brzuch! Każdy i Ty również! ;P Walcz.... jeżeli nie widzisz efektów to zmień ćwiczenia, dietę aż znajdziesz "złoty środek";P Powodzenia
Aguilerra
16 września 2013, 22:23Nie poddaj się, ja też jadę z koksem :)!