Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 171,172,173.


Cześć dziewczyny. Przepraszam za dwudniową nieobecność. Ale nie miałam czasu na wpisy.

W sobotę miałam lekko luźniejszy dzień z jedzeniem, natomiast wczoraj sobie pozwoliłam po całości. Byliśmy u znajomych i zjadłam i parę kawałków ciasta rożnego, i 2 kanapki i kilka plasterków sera żółtego. Wręcz włączył mi się wpierdalacz i jadłam. Ale usprawiedliwiam się tym że chyba potrzebowałam takiego jedzenia. Takiej swobody. I na jakiś czas mam spokój, będę się prowadzić pod względem jedzenia wzorowo. 

Dziękuję za rady co do zaparć. Chyba pomaga mi woda z sokiem z cytryny i miodem

Dzisiaj postanowiłam pobiegać i zaliczyć trening insanity. Ułożyłam sobie plan na ten tydzień. Jest dość ambitny jak na mnie więc mam nadzieję że dam radę i nie polegnę
Trzymać kciuki
Wieczorkiem dodam wpis z menu z całego dnia i treningiem.

Trzymajcie się i do wieczorka
  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    10 lutego 2014, 18:33

    U mnie też niezdrowo i dużo... mam zamiar się pozbierać... :)

  • izunia199011

    izunia199011

    10 lutego 2014, 13:58

    Powodzenia!

  • montignaczka

    montignaczka

    10 lutego 2014, 13:51

    powodzenia!