Dobry tydzień za mną.
Waga co prawda nadal 61 kg., ale cm ładnie lecą.
- talia: - 1 cm,
- brzuch: - 1 cm,
- pupa: - 1 cm.
Miałam ochotę się rozryczeć, gdy założyłam bluzkę, którą nie zakładałam od listopada, czyli przed rozpoczęciem odchudzania.
Jest mi tak luźna, że nadaje się tylko do zwężania. Nie ma lepszego uczucia od ubrania się w coś takiego i podziwiania efektów :)
Caandyy
9 marca 2015, 10:02Pięknie :) A bluzkę zawsze można przerobić.
angelisia69
9 marca 2015, 09:26extra ;-) a ze waga sie trzyma to nie wazne,w koncu to cm sa bardziej zauwazalne
fiterka
9 marca 2015, 09:12pięknie gratuluje spadków i silnej woli!!!!!