Dzisiaj rano myślałam, że nie podniosę się z łóżka.. dosłownie! nie cierpię poniedziałków.. ale udało mi się i cudem dobrnęłam do szkoły
Całe szczęście skończyłam godzinę wcześniej, także zrobiłam sobie pyszny obiadek i mogę chwilę odpocząć, zanim wpadnie do mnie mój chłopak. Jutro na szczęście nie mam lekcji, przychodzę do szkoły tylko na turniej siatkówki jako wierny kibic swojej klasy. ^^
A dzisiaj wieczorem pomknę sobie na zumbę.. Chodzicie? Ja osobiście uwieeelbiam tańczyć i jeszcze przy tym chudnąć i świetnie się bawić! Polecam każdemu. Po każdych zajęciach dostaję zastrzyk pozytywnej energii
bilansik dziś:
śniadanie: musli z mlekiem (w zasadzie jakieś parę łyżek, bo bardzo spieszyłam się do szkoły)
II śniadanie: kanapka z chleba pumpernikiel z sałatą lodową, wędliną z kurczaka, ogórkiem i papryką
obiad: pół połowy (?) w każdym bądź razie - kawałek piersi z kurczaka pieczonej bez tłuszczu, 2-3 łyżki ryżu, sałata lodowa z ogórkiem, pomidorem, rzodkiewką
resztę uzupełnię :)
Wiem, że biały ryż jest bardzo kaloryczny, ale jestem wielką fanką ryżu, uwielbiam go w każdej postaci, czy to na słodko, czy na słono, w zapiekankach i daniach... mniam!! Ale chyba przerzucę się na brązowy, zawsze zdrowiej... co myślicie?
Chudego dnia!
Angess
1 kwietnia 2014, 16:24Ja jakoś nie lubię ryżu, ale wiadomo, że brązowy jest zdrowszy. :) Mimo to dobrze Ci idzie, powodzenia w dalszej walce!! :)