Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bańki chińskie


jak ostatnio pisałam na dzień kobiet dostałam zaproszenie od męża do SPA na masaż, trochę byłam sceptycznie do tego nastawiona ale powiem wam dziewczyny że rewelacja, niesamowite uczucie i relaks. Bardzo sympatyczna pani o niesamowitych dłoniach opowiadała o różnych masażach i technikach. Wybrałam sobie masaż pleców i ramion bo z tym mam największy problem i częścią tego zabiegu był masaż bańką chińską. Tak mi się spodobało, że od razu poszperałam w internecie  na temat tych baniek. Oczywiście nie muszę nikomu mówić  jakie są wspaniałe na celulit no i tym sposobem wczoraj zaopatrzyłam się w komplet banieczek, oliwkę i od razu po powrocie do domu zabrałam się za masowanie


łooo matko, katastrofa, dziewczyny na forum pisały, że masują się co najmniej po 15 min na jedną nogę a ja nawet 5 min nie mogłam wytrzymać (i wcale nie miałam mocno zassanej tej bańki) ale czego nie robi się dla urody więc zacisnęłam zęby i dalej masowałam. Myślałam, że będę mieć dzisiaj siniaki po tych eksperymentach ale wszystko w porządku więc dzisiaj wieczorem będzie drugie podejście;)
  • Hani90

    Hani90

    20 marca 2013, 12:25

    No trudno być silnym, gdy pojawia się coś, co człowiek uwielbia! Ale chce być szczupła! Więc musze być silna!

  • Hani90

    Hani90

    18 marca 2013, 21:37

    No właśnie spotkała mnie tragedia i moje konto się skasowało:) i teraz tak krążę i szukam znajomych:)

  • Hani90

    Hani90

    18 marca 2013, 14:44

    może sama się skusze na te bańki:) kto wie;) Powodzenia:P

  • kurpinka

    kurpinka

    15 marca 2013, 11:30

    słyszałam, że idealnie działa na cellulit:)

  • Mala...Czarna

    Mala...Czarna

    15 marca 2013, 10:56

    Popieram żabcie. 5 masaży, co drugi dzień i przerwa na kilka dni. Pozdrawiam

  • grubelek1978

    grubelek1978

    15 marca 2013, 10:44

    Na bańki idę za 2 tygodnie :) seria 5 zabegów- bezcenna!!!

  • sarna88

    sarna88

    15 marca 2013, 10:43

    zastanawiam sie nad nimi :D