Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam :) 16.01 Wszystko było w porządku. Trochę
nie zmieściłam się w godzinach posiłków.


Śniadanie: śledź w śmietanie - wstałam o 11- BŁĄD NIEREGULARNOŚĆ POSIŁKÓW

II śniadanie:13;00 bevita ciasteczka  kakowe -BŁĄD NIEREGULARNOŚĆ POSIŁKÓW 

Obiad: 16:30 Zielona soczewica z pomidorem, papryką czerwoną, cukinią, cebulą, czosnkiem, solą, pieprzem, majerankiem i natką pietruszki. Pycha ! Soczewica jest bardzo smaczna. Jadłam po raz pierwszy.

Podwieczorek: No i stało się. Wypiłam z koleżankami piwo. Zaczęłam być głodna, jak to po alkoholu. Iiiiii............ zjadłam chałwę !!! :( Aaaaa, ooooo. + kanapka, chleb z ziarnami z sałatą i szynką. 

Przeżyję. Już trudno. Uwaga na przyszłość. Chyba trzeba będzie pozbyć się alkoholu na czas diety. Jeju jeju. Jednak nie ! :( Proszę o jakiś opieprz. Może to mnie zmotywuje.

Kolacja: twarożek ze szczypiorkiem i cebulką + kromka chleba waza. 

Ćwiczenia: mel b pośladki, mel b brzuch, + dodatkowe ćwiczenia na pośladki, nogi, brzuch, pompki.

Jutro rano mam zawody. Na 5 km. Grand Prix City Trail.  5 km. Na 11:00 a ja siedzę i piszę w pamiętniku. Życzcie powodzenia ! Ściskam :)! 

A jak wasza dieta i trening?