Witajcie kochane. Jak tam wasze zmagania? U mnie ok. Dziś jadłam głównie nabiał, a na kolacje pół makreli. Dzien zakonczony pozytywnie. Troszke wiecej kalorii niz wczoraj ale trudno. Najważniejsze ze duzo białka było.
Życze powodzenia zmagania sie w tak trudnym czasie kiedy trzaska mróz.
jolanda80
15 grudnia 2010, 22:56że dzień minoł dietkowo...tak trzymaj...ja niby tez, ale czuje sie opuchnieta na maksa....ale trudno...damy rade:)
damrade1
15 grudnia 2010, 22:31kiedyś na Dukanie ale krótko, wiem że sporo ludzi sobie chwali tę dietę Powodzenia
bozek10
15 grudnia 2010, 21:05też jadłam dziś makrelkę. Polecam jeszcze filet z pstrąga (z Biedronki) bo łatwiejszy w obsłudze, np w pracy. Pozdrawiam
empirestate20
15 grudnia 2010, 21:03:) powodzenia! makrelke kocham!!!