Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po wizycie


w sumie jestem troszke rozczarowana tą moja wizytą , myślałam ze skoro mam przesyłać co tydzien to co jem to bedziemy troche to analizowac, czyli gdzie i co moge poprawic lub co czym zastapic. Niestety pani doktor skupiła sie głównie na tym iz nie byłam u psychologa , moze i bym poszła ale ta wizyta kosztuje 85 zł , moze gdybym faktycznie chciała tego zabiegu zmniejszenia zoładka to bym poszła , a tak póki co to wieksza bolączka jest dla mnie ze nie mam na karnet na siłownie niz na jakiegos psychologa.
A w nosie z tym wszystkim.
Z wyników wyszło ze mam niedoczynność tarczycy, wiec czeka mnie znowu wizyta u ogl po skierowanie do endokrynologa , i na gastroskopie.
Teraz mam juz odp dlaczego tak ciezko mi sie chudnie--- moja tarczyca mi w tym nie pomaga.
  • niunia555

    niunia555

    24 stycznia 2011, 23:13

    Fakt choroba tarczycy nie pomaga chudnac. Ale jak Ci zapisza leki to wszystko wroci do normy. Ja tez bylam przerazona jak sie dowiedzialam, ze jestem chora na tarczyce, ale teraz calkiem inaczej juz na to patrze. Przeciez ludzie maja gorsze choroby. Takze glowka do gory! Trzymam kciuki! Pozdrawiam:)