Cholercia, nie mogę się zmotywować do ćwiczeń w domu... nie chce mi się. Chociaż jak widzę swoje wielkie nogi, to wiem, że powinnam coś z tym zrobić.
Muszę zaakceptować to, że mam taką a nie inną budowę ciała. Mam już szczupłą talię (oczywiście, jest na brzuchu trochę tłuszczyku, ale to akurat mi nie przeszkadza), żebra przy wyprostowaniu są już lekko widoczne i... mega nieproporcjonalne nogi. Nie chcą chudnąć, są jak taka stara galareta pełna rozstępów. Co poradzić, nie można schudnąć z jednej części ciała... Ale nie zamierzam gonić wagi, żeby była jak najmniejsza. Wrzucam na luz. Jem zdrowo, ćwiczę, robię peelingi. I jak będzie wyglądać tak będzie.
7:00 owsianka z jabłkiem, jogurtem naturalnym, migdałami i morelami
10:00 : bułka pełnoziarnista z masłem, szynką, serem żółtym, ogórkiem kiszonym i szczypiorkiem
13:50 sałatka makaronowa
16:20 ryż z kurczakiem i papryką, ale był niedobry (przypaliłam go lekko, bo czytałam wpisy na vitalii;P), więc jeszcze trochę sałatki wszamałam
20:00 bułka grahamka z serkiem wiejskim, pietruszką i brokułką
2 kawy z mlekiem, 1 kawa z automatu, 1,2 l wody, 1 szklanka młodego jęczmienia, kubek czystka
Jak Wam idzie dziewczyny? Trzymajcie się ciepło ;)
aemmc
18 maja 2016, 14:02Mi tez ciężko jest zaczynać ćwiczenia, ale jak już zacznę czas leci niewiadomo kiedy, włączam sobie eske albo vive i oglądam teledyski ćwicząc na orbitreku; D nawet nie wiesz ile dałabym za taką wagę jak Twoja ;O
ile_mozna_marzyc
18 maja 2016, 14:41Kurcze, fajnie że masz orbitrek w domu, zazdroszczę ;p teraz mam przerwę na uczelni i kolejne zajęcia za 30 min i dopiero po nich na siłownię.. a tak to mogłabym wrócić do domu i z orbitrekiem zrobić trening, a tu dupa.. no ale trudno, trzeba się poświęcić, cel jest tego wart y ;) jak będziesz trzymać się zasad i ćwiczyć z takim zapałem jak teraz to za niedługo będziesz miała lepsza wagę od tej mojej :p miłego dnia!!
aemmc
18 maja 2016, 14:45Dzięki Kochana, trzymaj się, miłego ;**
angelisia69
18 maja 2016, 03:15wlasnie czasem warto wrzucic na luz i zaakceptowac to co mamy ;-) z czasem moze troszke spadna,ale nic na sile.im wiecej presji tym gorzej dla nas.A co do cwiczen w domu,ja sobie nie wyobrazam innej aktywnosci. :P Ale kazdy lubi co innego.Pozdrawiam
Mobilizatorka
17 maja 2016, 19:52Ja także walczę z wielkimi nogami u siebie, każdy więc milimetr który mi z ud ubywa jest dla mnie wielkim świętem :)
ile_mozna_marzyc
18 maja 2016, 09:45To naprawdę katorga, żeby je zmniejszyć.. Masz na nie jakieś specjalne ćwiczenia? ja teraz zamierzam robić interwały na rowerku, po ostatnim treningu do tej pory mam zakwasy na wewnętrznej części ud i muszę przyznać, to jest przyjemne uczucie ;p
Mobilizatorka
18 maja 2016, 09:51Zaczęłam więcej chodzić i biegać, ale robię też przysiady ze sztangą. Mam swoje pomiary od kiedy zaczęłam w ogóle dietę, w udzie miałam na samym początku 61 cm, teraz już mam 57, a w najlepszym przypadku miałam 55.
ile_mozna_marzyc
18 maja 2016, 11:02Piękny wynik ;) widzę, że działamy podobnie, też różnego rodzaju przysiady robię, zwykłe, z wyskokiem, sumo, z obciążeniem, coś tam leci z centymetrów, ale i tak więcej z górnej części ciała. Powodzenia z walką o smukłe nogi! ;D