Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cd.......


A ja im dzielnie towarzyszyłam.........ugotowałam dietetyczny obiadek, który spałaszowali ze smakiem.....

Niestety skusiłam sie dzisiaj na dwa wafelki ale te light....., dużo piłam wody i ogólnie sie nie objadałam. Zważę się dopiero we wtorek bo będzie już po pelni i łysy mi nie będzie już zagrażał.

Jutro poniedzialek i kolejny kierat, bo Zosia po chorobie do szkoły a ja na zakupy i ogarnę chałupę...... potem lekcje i obiecana GIMNASTYKA.....

DOBRANOC: karaluchy pod poduchy i takie tam moje kochane......niech Wam nocą chudna ciałka!!!!!
  • rorac

    rorac

    29 października 2012, 18:47

    Super ta dynia!

  • grazia66

    grazia66

    29 października 2012, 16:10

    za piękne by to było żeby miało być prawdziwe ;) z tym chuściem w nocy ;)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    29 października 2012, 11:17

    może w nocy się chudnie ...? nie je się to pewnie sie chudnie i dlatego ja zawsze rano się ważę !!! pozdrawiam

  • lunatyczka58

    lunatyczka58

    29 października 2012, 09:01

    Hihi, jakby to było dobrze gdyby ciałka chudły podczas spania, a w dzień pełna bezkarność! ;)

  • mundziu

    mundziu

    29 października 2012, 08:31

    najważniejsze, że rodzinka zadowolona

  • kobieta1964

    kobieta1964

    29 października 2012, 08:06

    Dobrze rozumie, że ci rodzina zjadła obiadek a tobie zostawili wafelki? Zgroza jak tak :))) Powodzenia!

  • Alianna

    Alianna

    29 października 2012, 07:39

    Oj, nie narzekaj, Ilonka... :-) Ciesz się życiem i tym, że masz czas dla domu i córci, no i męża oczywiście. :-) Teraz trzeba będzie co prawda odchudzanko nieco Ci życie poprzestawia, ale pomyśl o wiosennych efektach. Buziaczki.

  • ania9993

    ania9993

    28 października 2012, 23:17

    fajna dynia i fajna rodzinka:) jesli wafelki byly light to spoko:)

  • Spychala1953

    Spychala1953

    28 października 2012, 21:21

    Fajnie jest smacznie spać, a waga sobie po cichutku spada. Dobrej nocki