Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam po tygodniu a tu szok!


Jakieś dziwne zmiany na głównej... Nawet nie mam pojęcia jak to wyłączyć... Chcę stary wygląd Vitalii!!!!!!!!!! :<
Juwenalia mnie zabiły ;) Przesadziłam z (alkohol) dlatego nawet nie wchodzę na wagę!
W czwartek rano było 81,3 kg ale obstawiam że dzis zobaczyłabym około 83kg... W sobotę się zważę i zmierzę i zobaczymy jak tam sytuacja na polu bitwy :p
Ok, wracam do mojego licencjatu i nauki... Został miesiąc i KONIEC :D To znaczy koniec licencjatu bo dalej, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to od października wyruszam na dwie magistereczki (kujon) Ołł yeah!! Trzymam za się kciuki! (cwaniak)
Dokładnie taki mam plan działania:

  • miniusiowa

    miniusiowa

    20 maja 2014, 18:20

    ooo prosze studentka zaszalała, ja za to napisałam wczoraj do końca trzeci rodział licenjatu ;D teraz już tylko poprawki, wstęp i dziękuje zakończenie ;D