Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzis 19 dzień




                                                         Cześć Vitalijjki ;)


Nie było mnie z wami przez 2 cale dni a juz zdazylam sie bardzo stęsknić:)
Moja nieobecnosć wynikala z tego, że dwa ostatnie dni miałam tak zaszpikowane, że wychodziłam z domu o 8 rano a wracalam ok 22, 23. Padnięta, brałam tylko prysznic i do łóżeczka
Nie miałam nawet czasu na jedzenie...więc przez 17 i 18 dzień diety zjadlam maksymalnie po 1200kcal
Dziś dzień był już luzniejszy ( niestety te dwa dni wybily mnie troche z rytmu regularnego spozywania posilkow )...i dzisiaj nie bardzo zwracalam uwagę na to co i kiedy jem ...sumując wyszlo ok 2000kcal:/
Od jutra wracam z pełną mocą i reguluje ten bezład.
Czasem poprostu zdarza sie taki dzień, że naprawde mam chwile zeby w biegu cos przegryźć i jem cokolwiek, najcześciej slodycze, bo są najlatwiej dostepne:p
Najgorsze jednak jest to ze czesto ide za ciosem i nie od razu przestawiam sie na wlasciwe tory...
a niestety tak być nie moze :)
Achaś co o ćwiczeniach....2 ostatnie dni były bez ćwiczeń . Nie wynikalo to nawet z braku czasu , bo gdybym sie zmusila to nawet bardzop bardzo zmeczona bym je wykonała...poprostu zaczęła mnoe pobolewać noga z która mam od jakiegos czasu delikatne problemy(chodzi o krążenie). Czułam po ostatnich ćwiczeniach, że jest nadwyrężona (a nie mogę do tego dopuszczać ). Dlatego zdecydowałam ze rozsadnie będzie robić sobie przerwy. Dziś zrobię juz przysiady.






  • Madeleine90

    Madeleine90

    27 kwietnia 2013, 12:25

    powinnaś sobie przygotowywać zdrowe przekąski dzień wcześniej i wtedy wszystko byłoby ok:) z resztą jabłka, orzechy, suszone owoce, kiefiry, jogurty naturalne też są łatwo dostępne:) w każdym sklepie:)

  • izkaduch87

    izkaduch87

    26 kwietnia 2013, 23:53

    jeden dzien to nie tragedia :) ważne że wróciłas na dobre tory! pozdrawiam!