Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poszalałam


31.09 bilans
śniadanie:
garść daktyli
kawałek upieczonej przez mame drozdzówki
2śniadnie:
kanapki z serem zółtym , pomidorami i majonezem:/
obiad:
2 talerze zupy kalafiorowej
podwieczorek:
fasolka szparagowa, kalafior, 3 śliwki węgierki
podw 2:
nektarynka
2 fasolki szparagowe
jabłko
kolacja:
podjadlam bratu kilka frytek
lód
i kilka chrupek kukurydzianych

poszalalam ...wiec bilans 2263
  • MusingButterfly

    MusingButterfly

    1 września 2013, 21:33

    ja w weekend tez szaleje ;/

  • Subtle

    Subtle

    1 września 2013, 14:06

    Tyle kalorii praktycznie z samych warzyw ? ;o

  • spioszek16

    spioszek16

    1 września 2013, 13:49

    nie jest aż tak źle! poćwicz dziś więcej ;)

  • Hayda

    Hayda

    1 września 2013, 13:47

    oj tam oj tam :)